Czwartek, 18 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Niciński i Mandrysz walczą o awans

Data publikacji: 20 października 2017 r. 18:57
Ostatnia aktualizacja: 20 października 2017 r. 18:57
Piłka nożna. Niciński i Mandrysz walczą o awans
 

Gdy latem 2016 roku do ekstraklasy awansowała Arka Gdynia, to wydawało się, że w ekstraklasie będą trzy kluby prowadzone przez trzech byłych piłkarzy Pogoni Szczecin i to w dodatku grających w tym samym czasie – w połowie lat 90 ubiegłego wieku.

Dziś w ekstraklasie nie pracuje żaden z tych trzech szkoleniowców: ani Marcin Kaczmarek, ani Grzegorz Niciński, ani Piotr Mandrysz. Jeszcze kilka tygodni temu wydawało się też, że obecny sezon będzie bardzo trudny dla tego ostatniego, ale trzy ostatnie wygrane mecze prowadzonego przez niego GKS Katowice spowodowały, że w walce o awans do ekstraklasy liczą się między innymi dwa kluby prowadzone przez byłych portowców: wspomniany GKS i Chrobry Głogów prowadzony przez Grzegorza Nicińskiego.

Każdy z nich doskonale wie, jak smakuje awans do ekstraklasy. Mandrysz w przeszłości dokonał tego z trzema klubami: Radomskiem, Piastem Gliwice i Termaliką Nieciecza. Za każdym razem były to dziewicze awanse, każdy z tych klubów po raz pierwszy awansował do najwyższej klasy rozgrywkowej.

Mandrysz ma na koncie również dwa awanse do I ligi. Dokonał tego z zespołami GKS Tychy i Pogonią Szczecin. Z tą ostatnią dotarł tez do finału pucharu Polski. To jeden z najlepszych szkoleniowców, którzy pracowali w Pogoni w ostatnim 10-leciu.

Również Niciński ma w swojej kolekcji awans do finału pucharu Polski. Dokonał tego w poprzednim sezonie, ale niestety nie było mu dane poprowadzić drużyny w finałowym meczu. Wcześniej bowiem został zwolniony i stało się to po przegranym 1:5 meczu w Szczecinie z Pogonią - klubem, w którym debiutował w ekstraklasie, w którym spędził trzy sezony, a wizyta na szczecińskim obiekcie była dla niego pierwsza w roli szkoleniowca drużyny przeciwnej i okazała się bardzo nieszczęśliwa.

Gwoli sprawiedliwości trzeba dodać, że Arka Gdynia prowadzona przez byłego piłkarza Pogoni w drodze do finału pucharu Polski nie była zmuszona mierzyć się z klubem ekstraklasy. Droga do finału była zatem mocno ułatwiona. Niciński ma również na koncie awans do ekstraklasy, również dokonał tego z Arką. ©℗ (par)

Fot. R. Pakieser

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA