Środa, 24 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Rumak kolejnym kandydatem

Data publikacji: 19 maja 2017 r. 22:16
Ostatnia aktualizacja: 19 maja 2017 r. 22:16
Piłka nożna. Rumak kolejnym kandydatem
 

40-letni Mariusz Rumak jest kolejnym kandydatem na stanowisko trenera drużyny Pogoni Szczecin. Szkoleniowiec obserwował z trybun dwa z trzech meczów szczecińskiej drużyny w grupie mistrzowskiej, co oczywiście niczego nie musi oznaczać, ale może też wiele sugerować. Jako pierwszy informację na twitterze podał Jerzy Chwałek, dziennikarz Super Ekspresu.

Kolejny z kandydatów na trenera Pogoni, to bardzo dobry znajomy Macieja Stolarczyka ze szkoły trenerskiej. Obaj, a także Paweł Sikora – obecnie asystent trenera Moskala i trener drużyny rezerw, oraz Łukasz Becella – szef skautingu w Pogoni, to absolwenci szkoły trenerów z jednego rocznika. Znają się wszyscy zatem doskonale, co może mieć znaczenie we wspólnej pracy.

Rumak od grudnia ubiegłego roku pozostaje bez pracy. Choć jest trenerem młodym, to już dość doświadczonym. Prowadził trzy kluby z ekstraklasy łącznie w blisko 150 ligowych meczach. Jest osobą dość kontrowersyjną, ale jego trenerskie dokonania z trzech klubów są ewidentnie na plus.

Trenował Gollę i Drygasa

Po raz pierwszy trenerem drużyny z ekstraklasy został ponad 5 lat temu nie mając nawet 35 lat, a za sobą jedynie pracę pełną sukcesów z juniorami Lecha i Jagiellonii. Z Lechem zdobywał tytuły mistrzów Polski do lat 17 i 19, a jego podopiecznymi byli piłkarze, którzy później trafiali do Pogoni: Wojciech Golla i Kamil Drygas.

Mariusz Rumak objął zespół Lecha wiosną 2012 roku, kiedy ten plasował się na 9 miejscu, mając 5 punktów straty do 4 lokaty. Wiosną 2012 roku poprowadził Lecha w 11 meczach, poniósł tylko jedną porażkę, awansował z zespołem na 4 miejsce, wypracował znakomitą średnią 2,18 punktu na mecz, podczas gdy jego poprzednik Jose Bakero legitymował się z tym samym zespołem średnią 1,47.

W kolejnych dwóch sezonach Rumak zajął z Lechem drugie miejsce. W ciągu 2,5 rocznego pobytu w Poznaniu wypromował całą rzeszę graczy. Dzisiejsze nadzieje Lecha: Kedziora, Bednarek i Kownacki, to piłkarze, których do dorosłego futbolu wprowadził właśnie Rumak, pozwolił im zadebiutować w ekstraklasie i umiejętnie sterował ich karierami.

Wypromował Linettiego

Za kadencji Rumaka debiutował w ekstraklasie też Linetty, który już został sprzedany do Sampdorii Genua za 3 mln euro. To nie wszystko. Rumak chętnie korzystał z innych młodych, lub nawet bardzo młodych piłkarzy, wychowanków.

Grali u niego: Kamiński, Drewniak, Drygas, Bereszyński i Formella. Tylko tego ostatniego nie miał w swojej drużynie jeszcze w zespole juniorów. Kształtował ich piłkarsko zarówno na poziomie juniorskim, jak i seniorskim.

W sumie Rumak miał bardzo duży wpływ na kariery aż 9 wychowanków, których w zdecydowanej większości wprowadził do dorosłej drużyny, a następnie umiejętnie kontynuował ten proces. Trzech z nich: Kamiński, Bereszyński i Linetty zostało powołanych w piątek przez trenera Adama Nawałkę do reprezentacji na eliminacyjny mecz do mistrzostw świata z Rumunią. Kedziora, Bednarek i Kownacki są pewniakami w kadrze młodzieżowej.

Drużyna Rumaka zawodziła w europejskich pucharach. Przegrywała we wczesnej fazie kwalifikacji z zespołami ze Szwecji, Islandii i Litwy. Wyeliminowanie Lecha przez Żalgirisa Wilno okazało się zbyt wielkim ciosem i trener pożegnał się z posadą.

Szybko znalazł nową pracę. Podjął się dość karkołomnego wyzwania w Zawiszy Bydgoszcz. Objął ten zespół jeszcze w trakcie rundy jesiennej roku 2014, a na koniec roku zespół zajmował ostatnie miejsce z 9 punktami na koncie w 19 meczach. Nikt Zawiszy nie dawał żadnych szans na utrzymanie.

Straty zbyt duże

Rumak dokonał w przerwie zimowej rewolucji kadrowej, świetnie poukładał zespół taktycznie i ten okazał się rewelacją rundy wiosennej. Co prawda Rumakowi nie udało się drużyny utrzymać w ekstraklasie, jednak zespół w rundzie wiosennej wypracował średnią 1,61 punktu na mecz i był piątą siłą w ekstraklasie. Straty z rundy jesiennej okazały się zbyt duże.

W poprzednim roku Rumak trenował Śląska Wrocław. Przejął zespół w marcu, gdy ten po 25 meczach zajmował przedostatnie miejsce w tabeli. Poprzedni szkoleniowiec wypracował z zespołem średnią 1,04 punktu na mecz, podczas gdy Rumak z tą samą drużyną w 13 spotkaniach osiągnął średnią 1,69 i zakończył sezon na 10 miejscu.

Runda jesienna w wykonaniu Śląska nie była udana, a wpływ na to miały liczne przetasowania kadrowe. W przerwie letniej z drużyny odeszli następujący piłkarze: Dudu, Hateley, Hołota, Kiełb, Pich, czyli połowa podstawowej jedenastki. Zespół Rumaka wypracował słabą średnią 1,1 punktu na mecz, ale jego następca Jan Urban ma tą średnią jeszcze niższą.

Podsumowując, Rumak jest trenerem młodym, ambitnym i w światku trenerskim szanowanym za rzetelność, warsztat pracy, pasję i charakter. W każdym klubie wyprowadzał drużynę na wyższy poziom, a w jedynym, w którym praca z młodzieżą jest jednym z priorytetów – Lechu, wypromował mnóstwo graczy. To szkoleniowiec idealnie pasujący do profilu, który poszukiwany jest przez klub ze Szczecina. ©℗ (par)

Fot. R. Pakieser

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA