Sobota, 20 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Powrót króla

Data publikacji: 20 października 2015 r. 18:46
Ostatnia aktualizacja: 11 kwietnia 2021 r. 15:31
Powrót króla
 

W osiemnastym wieku płynął do Szczecina trzy dni barką. Teraz przyjechał w klimatyzowanej skrzyni, samochodem wprost z Berlina. Pomnik Fryderyka Wielkiego autorstwa Johanna Gotfrieda Schadowa stoi od wtorku na dziedzińcu Muzeum Narodowego przy ulicy Staromłyńskiej.

- Ogromnie się cieszę, że udało się odzyskać cały blask tej rzeźby, zniszczonej podczas wojny - mówi Dariusz Kacprzak, wicedyrektor szczecińskiego muzeum. - To wybitne dzieło europejskiej rzeźby, wykonane z najszlachetniejszego, karraryjskiego marmuru. Niestety, gdy pozyskaliśmy je do naszych zbiorów w 1998 roku, było w bardzo złym stanie. Konserwację rozpoczęliśmy w 2009 roku, trwała dwa lata. Koszt to 100 tys. złotych z wkładu miasta i muzeum oraz 110 tysięcy euro od berlińskiego Towarzystwa imienia Schadowa.

Johann Gottfried Schadow to jedna z najważniejszych postaci niemieckiego klasycyzmu. Statua Fryderyka II Hohenzollerna powstała w roku 1793, ustawiono ją na dzisiejszym placu Żołnierza Polskiego. W 1877 roku, Fryderyka przestawiono do holu Pałacu Sejmu Stanów, czyli dzisiejszej Galerii Sztuki Dawnej przy ulicy Staromłyńskiej. Podczas II wojny światowej, rzeźbę ewakuowano do zamku w Swobnicy, gdzie wskutek upadku rozbiła się na trzy części. W 1956 r. uszkodzone elementy przywieziono do Szczecina. Konserwację, prowadzoną przez Lidię Cześnik, zakończono w 2011 roku. Wówczas też, Fryderyk wyjechał na całe cztery lata do Bode-Museum w Berlinie.

- Powrót posągu wpisuje się w proces odzyskiwania historii, prowadzony przez nasze muzeum - informuje Lech Karwowski, dyrektor instytucji. - W remontowanej przez nas przestrzeni dziedzińca, obok siebie stać będą rzeźby króla Fryderyka i Mojżesza, obie zniszczone przez totalitaryzmy podczas wojny, obie przez nas odrestaurowane. Za dwa miesiące, po modernizacji, pokażemy je zwiedzającym. ©℗

(kas)

Fot.: Robert STACHNIK

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

hoch
2015-10-21 10:14:39
Nadal nikt nie zrozumiał różnicy między rzeźbą a pomnikiem? Muzea nie stawiają pomników tylko chronią dzieła sztuki. Gdybyśmy mieli niszczyć każde dzieło sztuki przedstawiające krwawego zbira, nie mielibyśmy żadnego wizerunku władców i bohaterów od starożytności do XX wieku. I to łącznie z Mojżeszem i Colleonim.
Czemu nie eksponujemy obrazów (dzieł sztuki) Hitlera ??
2015-10-21 07:27:56
Tylko dzieł sztuki.
Powrót_Bałwana
2015-10-20 21:32:44
Zdaje się, że Moses nie kazał stawiać posągów ? Talibowie i Koraniści strzelają z armaty do posagów podobnie jak żołnierze Napoleona do Sfinksa, któremu odstrzelili nos czy jakoś tak. A ten Prusak to miał na imię Friedrich (II Hohenzollern) a nie Fryderyk tak jak Chopin. I nie "Powrót króla" tylko powrót bałwana czyli rzeźby (bądź co bądź wybitnej). Zwracam uwagę na totalitaryzmy (oba), które pośrednio (bolszewizm) i w prostej linii (hitleryzm) dziedziczą z prusackiego ducha.
Hoch
2015-10-20 21:12:33
Komu to wpadlo do oszalomionej łepetyny ze to pomnik? To jest po prostu rzeźba.
nth
2015-10-20 20:39:45
Cóż złego Polsce wyrządził J.G.Schadow? Obiekt pt. "Fryderyk II Wielki" obecnie traktowany jest jako dzieło sztuki jednego z najwybitniejszych rzeźbiarzy, to dziś "tylko" rzeźba, nie pomnik. To nie czczenie lecz eksponowanie w muzeum, jako wartościowe dzieło sztuki. Litości... Proszę czytać ze zrozumieniem...
Słusznie,
2015-10-20 20:20:21
w Szczecinie m.in bowiem, z polecenia tego króla, były bite tzw efraimki - fałszywa polska moneta, która wywołałam inflację ówczesnej Rzeczypospolitej i ruinę państwa.
Oto jaskrawy
2015-10-20 19:47:13
dowód na wasalizm tej polityki co to ją polską zowią...tfu...
Czytacz
2015-10-20 17:15:00
No to jak to jest w naszym, obecnie polskim, Szczecinie? Przeszkadza pomnik żołnierzy radzieckich, którzy ginęli na tych ziemiach przeganiając stąd wojska niemieckie, a hołubi się pomnik Fryderyka II Wielkiego, który doprowadził do I rozbioru Polski? Po dwóch następnych rozbiorach Polska zniknęła z mapy Europy na 150 lat, natomiast po II Wojnie Światowej Polska istniała, jako tako, ale była państwem uznawanym na całym świecie. Uważam sprowadzenie pomnika króla Fryderyka II do Szczecina za krok w dobrym kierunku pod warunkiem pozostawienia w naszym mieście WSZYSTKICH śladów skomplikowanej historii Szczecina: zarówno tych dla nas przyjemnych jak i niemiłych. Historia jest bogata: przecież tu panowali książęta pomorscy, Szwedzi, Niemcy a nawet Francuzi. Dlatego należy pozostawić pomniki Armii Czerwonej, odbudować pomnik Sediny i zbudować muzeum carycy Katarzyny Wielkiej urodzonej w Szczecinie. Nie można uczyć historii z podręcznika z powyrywanymi kartkami.
To naprawdę skandal. Bandyta, który dokonał rozbioru Polski, Polaków
2015-10-20 16:40:52
miał za półzwierzęta jest POstawiony w POLSCE !! Postawcie w TelAwiwie pomnik Ejchmanna.
SromotnikBezwstydny
2015-10-20 15:21:11
Należałoby teraz sprowadzić z Petersburga lub Moskwy pomnik Jekateriny Wielikoj i postawić obok Prusaka.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA