Sobota, 20 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Salmonella zamknęła przedszkole

Data publikacji: 20 lutego 2018 r. 23:19
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:03
Salmonella zamknęła przedszkole
Pałeczki salmonelli Fot. Wikipedia  

To pracownica firmy cateringowej dostarczającej posiłki do przedszkoli jest odpowiedzialna za przekazanie bakterii salmonelli maluchom z przedszkoli w Stepnicy i Maszewie. Pobrane u niej wymazy potwierdziły, że jest nosicielem. Kobieta została odsunięta od pracy, w firmie trwa szczegółowa kontrola sanepidu, a jedno z przedszkoli zostało zamknięte na dziesięć dni. 

Do Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Goleniowie we wtorek 20 lutego dotarły wyniki badań przeprowadzone w akredytowanym laboratorium, które nie pozostawiają cienia wątpliwości. Nosicielem salmonelli jest jedna z pracownic firmy cateringowej, która przygotowywała posiłki dostarczane potem do przedszkola publicznego w Stepnicy i niepublicznej placówki przedszkolnej w Maszewie. Wymazy pobrane u 9 pozostałych pracowników tej firmy i mających kontakt z żywnością, nie wykazały obecności tej groźnej dla ludzkiego zdrowia bakterii.

– Pracownica, u której stwierdzono salmonellę, została odsunięta od pracy. Wszystkie produkty żywnościowe, z którymi miała styczność, zostały wycofane i będą zutylizowane – powiedział Marek Frydrych, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Goleniowie. 

Firma została ukarana grzywną w wysokości 500 zł, ale niewykluczone, że to dopiero początek sankcji. W zakładzie trwa bowiem szczegółowa kontrola sanepidu.

Przypomnijmy, że z powodu salmonelli w lutym hospitalizowano siedmioro dzieci. W szpitalu w Goleniowie wciąż przebywa 5-letni chłopiec, który najciężej przechodził chorobę. Pozostałe dzieci wyszły już do domu. We wtorek powiatowy inspektor sanitarny poinformował, że salmonellę stwierdzono również u 9 innych dzieci i jednej pracownicy przedszkola. ©℗

Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 21 lutego 2018 r.

(żan)

Na zdjęciu: Pałeczki salmonelli 

Fot. Wikipedia

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Zdziwiony
2018-02-28 22:19:36
Prosze Panstwa w Stokrotce maja inne problemy z pasozytami a nie jedzeniem. Firma cateringowa ma badania probek zywnosci ktore sa dobre. A Stokrotka niech nie dzieli posilkow na 2dzieci. Zrodlo salmonelli jest gdzie indziej. A jelitowki panuja wszedzie.
Katarzyna
2018-02-28 13:49:54
Ogromne podziękowania należą się dyrekcji przedszkola w Maszewiewie za taką postawę . Pani Dyrektor zrobiła wszystko co w jej mocy żeby zapobiec dalszym zarażeniom . Szkoda tylko , że nie wszyscy rodzice wiedzą o tym , że CHORYCH dzieci NIE przyprowadzamy do przedszkola bo właśnie takim sposobem zaraża się dużo innych .
agabell
2018-02-22 21:17:10
W stokrotce miały miejsce zachorowania dzieci z objawami takimi jak w jelitówce, być może była to salmonella. Faktem jest że obiady serwowane dzieciom przez tą firmę, pozostawiają wiele do życzenia.
Mama
2018-02-21 19:07:29
Jaka Stokrotka. Prosze Pani prosze nie siac zametu takich spraw sie nie ucisza. Prosze sie zastanowic zanim sie cos napisze. Oczernia teraz Pani i firmy cateringowe (bo z tego co wiem nie jedna obslugiwala Stokrotke) i osoby tam pracujace. Sniadania przedszkole przygotowuje samodzielnie catering przywozi tylko obiady. A czy w Stokrotce zachowane sa wszyskie zasady HACCAP.
ale jak to jest możliwe
2018-02-21 18:47:27
dziwię się ,że w czasach internetu gdzie tylko wystarczy kliknąć i dowiedziec się o etiologii zakazenia salmonellą,to ludzie prowadzacy placówkę decyduja się na działalność przedszkola w Stepnicy bez sprawdzenia wyników badań wszystkich dzieci i narazenia tym samym na chorobę zdrowych dzieci...nieodpowiedzialność? głupota?
Gosc
2018-02-21 18:08:33
Przedszkole stokrotka w Goleniowie również miał i przypadki zachorowań u dzieci oraz dorosłych i pan które tam pracują ale sprawa ucichla
Gość
2018-02-21 17:32:32
A co z przedszkolem w Stepnicy??!! Tam dzieci mają się zarażać jedno od drugiego???? Co z jakąś dezynfekcją?!?!
Dom
2018-02-21 17:31:52
Sanepid kontrolujac placowki i firmy nie kontroluje ich pod wzglegem nosicielstwa. Jesli maja wazne ksiazeczki zdrowia to im wystarczy. Salmonella mozemy sie zarazic wszedzie w domu w sklepie.
ciekawe
2018-02-21 13:41:18
do końca jeszcze nie wiadomo ile dzieci jest zakażonych...bo nie wszystkie są przebadane,a przedszkole chce dalej normalnie funkcjonować? przecież dzieci będą zarażać dzieci!!! powinni przebadać wszystkie dzieci,zdrowe i chore z całej placówki szkolno-przedszkolnej w Stepnicy i zrobić porządną dezynfekcję ,a nie ścierą...
Ktoś
2018-02-21 13:07:24
Kogo mam teraz obciążyć za leczenie całej RODZINY?
He?
2018-02-21 11:17:05
Do k k12 Jedna z druga? A dzieci to rozumiem ojca nie maja? Przez dzieworodztwo poczete? Czy tez ojcom lapki przy lokciach obcielo ze wlasnym dzieckiem zajac sie nie moga?
k....k12
2018-02-21 10:41:09
Zamiast opiekowac sie dzieckiem,dla którego jest to kluczowy czas rozwoju, to robi jedna z drugą wszystko, żeby uwolnic sie od tego nieszczesnego malucha, bo pare groszy, bo nowe pażdzierzaki do mieszkania i wpycha go na przemiał miedzy obcych ludzi. Pobudka o piątej, marzniecie na przystankach, zarazki z każdej familii, personelu, przemoc z strony dzieci zaburzonych, robienie wszystkiego na komende, jedzenie tego, co każą.Tak wygląda codziennośc małego dziecka
Opinia
2018-02-21 09:57:54
A co z innymi osobami, które korzystały z kateringu tej firmy? Szkoły, zakłady pracy, ludzie przypadkowi przecież teraz każdy może być nosicielem bez objawów
Monika
2018-02-21 09:08:42
500 zł kary, kpina. Tyle to rodzice stracili na chorobie dziecka już nie mówiąc o nerwach, co najmniej 5000 tys., przecież dziecko mogło umrzeć a wy dajecie 500 zł kary, a pracownicy powinni przechodzić raz w roku badania.
Opinia
2018-02-21 09:05:20
Zgadzam się kontrola bez zapowiedzi
w pracy są brudasy
2018-02-21 00:34:25
sanepid powinien robić kontrole wyrywkowo i to bez zapowiedzi, a nie tylko jak się coś dzieje.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA