Sobota, 20 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Po nas choćby i potop

Data publikacji: 2015-07-20 21:05
Ostatnia aktualizacja: 2018-10-19 23:49

I tym razem, jak zawsze z początkiem wakacji, wypadki drogowe, ofiary pierwszych letnich kąpieli, no i prawdziwa lawina zatruć najpotworniejszymi toksynami, niewinnie dopalaczami zwanymi, niemal do wczoraj dostępnymi w polskich sklepach. To front letnich wieści, że o eskapadach premierki zamilczę.

Tymczasem w głębi politycznej sceny, poza zasięgiem głośnych przedwyborczych polemik, odbywa się przebiegająca niezwykle sprawnie, za to w medialnej ciszy, wyprzedaż ostatnich już, ocalałych po Balcerowiczu, Buzku i Lewandowskim fragmentów majątku państwa polskiego. Pośpiech połączony z głuchą ciszą mediów prorządowych nie wróżą tu nic dobrego.

Trwa właśnie prywatyzacja, czyli sprzedaż zagranicznej firmie CVC Capital Partners (private equity) państwowej spółki PKP Energetyka – dysponującej wszystkimi kolejowymi urządzeniami elektrycznymi z siecią trakcyjną włącznie, a więc zakładu o kluczowej roli dla pozostałych spółek zależnych PKP. Firmy przynoszącej duży zysk (w 2013 roku 90 mln zł) i kredytującej segmenty deficytowe: PKP Intercity oraz Przewozy Regionalne.

CVC – międzynarodowy fundusz ogarniający siecią swych biur Europę, Azję i USA wygrywa właśnie w konkurencji z polskimi dużymi firmami: Energą i Tauronem, gdyż zaoferował Skarbowi Państwa najwyższą cenę – ponad półtora miliarda zł.

Sęk w tym, że rząd, sprzedając akurat tę złotodajną spółkę w obce ręce, skazuje resztę członów PKP na rychłe bankructwo i oddanie naszego rynku wrogiej konkurencji, która od lat czyha na przejęcie polskich torów... I nie jest to wcale firma prywatna, ale jak najbardziej państwowy koncern niemiecki Deutsche Bahn...

Najgroźniej brzmi podana przez związkowców wiadomość, że Skarb Państwa swych budzących niepokój zamierzeń, godzących w cały strategiczny system polskiej komunikacji, nie przedstawił w Sejmie, nie konsultował ich z MSW ani z MON. Czołowy ekspert PKP A. Furgalski z zespołu doradców „TOR” określił decyzję o sprzedaży jako eksperyment bez precedensu w Europie! Nawet niegdysiejszy entuzjasta prywatyzacji były minister gospodarki Janusz Steinhoff uznał tę decyzję za bardzo szkodliwą, zagrażającą bezpieczeństwu energetycznemu Polski. Raz jeszcze potwierdza się trafność wyznania min. Sienkiewicza, że państwo polskie istnieje tylko teoretycznie.

Resort reprezentowany przez zasłużoną w „restrukturyzacji” kolei p.Marię Wasiak wybrał bardzo dziwnych doradców: finansowym została grupa Rothschild Polska spółka z o.o., a prawnym firma Weil, Gotshal i Manges.

Obawiam się, że grupa trzymająca władzę chce do końca swoich dni wyprzedać jak najwięcej Polski... Jak najwięcej zniszczyć, w myśl maksymy „po nas choćby i potop”. Dopóki dzierżą władzę, legalnie trudno im w tym przeszkodzić...
Protesty pracowników PKP Energetyka oraz innych kolejowych spółek dotarły do opozycji w Sejmie. PIS żąda pilnego zwołania komisji infrastruktury i zablokowania groźnej dla państwa polskiego transakcji. Czy ktoś słyszał taką informację w mediach publicznych?

Rządzący, działając z premedytacją od lat, dobrze wybrali porę... Ludzie nie lubią polityki w czas wakacji, a tym bardziej strajków na kolei.

Janusz Ławrynowicz

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500