Środa, 24 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Ofiary miłosierdzia

Szanowni politycy, jeśli już musicie być pokazowo miłosierni, to przynajmniej nie piętnujcie tych, których wspieracie. Zwłaszcza dzieci.

Pewna szczecińska Pani Polityk kupiła za swoje pieniądze wyprawkę obcej dziewczynce idącej do pierwszej klasy. Tornister, przybory, zeszyty... Bardzo ładny gest, godny pochwały i naśladowania. Ale tylko do tego momentu. A historyjka ma ciąg dalszy.

Pani Polityk zrobiła sobie zdjęcie z obdarowaną i jej tornistrem. W sumie nic złego. Ale później Pani Polityk umieściła ten obrazek na swoim profilu na Facebooku - tak, żeby co najmniej kilka tysięcy osób mogło zobaczyć, jaka jest szczodra i miłosierna. A przy okazji też poznać ofiarę tego miłosierdzia.

Tak właśnie: ofiarę. Ta dziewczynka za tornister oddała swoją twarz dla reklamy Pani Polityk (tanio wyszło). Mam nadzieję, że będzie miała szczęście i jej szkolni koledzy się o tym nie dowiedzą. I nie będzie wyśmiewana jako „ta patolka, co jej Pani Polityk tornister zafundowała”.

Niestety, na to nie mam wpływu. Miała go Pani Polityk, ale nie zechciała z tej możliwości skorzystać. A wystarczyło trochę empatii, aby tej fotki nie publikować...

W to, że Pani Polityk kupiła ten tornister tylko po to, żeby się tym potem chwalić na Facebooku, po prostu nie chcę wierzyć. Mam nadzieję, że to było tylko chwilowe zaćmienie.

Dlatego nie podaję Pani nazwiska, Pani Polityk. Daję Pani szansę, której Pani nie dała temu dziecku.©℗