Sobota, 20 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Tunel na szali

Polskie LNG chce obniżenia o połowę podatku od nieruchomości, jaki gazoport będzie płacił do kasy Świnoujścia. Oznaczałoby to, że do budżetu miasta wpływać będzie – szacunkowo – nie 40 milionów złotych, ale 20 milionów. Prezydent miasta i przedstawiciele rządu chcieli za te pieniądze budować tunel. Jeżeli podatek zostałby zmniejszony, to spełniłby się czarny scenariusz przeciwników budowy gazoportu w Świnoujściu.

Kuriozalne jest tłumaczenie spółki. We wniosku czytamy m.in. o opłatach, które poniesione zostały w związku z inwestycją oraz o dofinansowaniu lokalnych inicjatyw. Opłaty zostały poniesione, bo takie są przepisy i obowiązują one każdego podatnika. Co do wsparcia lokalnych przedsięwzięć, to wszelkie finansowe ukłony dla mieszkańców Świnoujścia wynikały z kiepskiego wizerunku Polskiego LNG w kurorcie po okresie prezesury Zbigniewa Rapciaka, który spółka starała się zmienić. Budynek straży pożarnej za 20 mln złotych powstaje nie tylko ze względu na mieszkańców Warszowa, ale również po to, żeby zapewnić bezpieczeństwo terminalowej infrastrukturze oraz ludziom tam pracującym.

Jeżeli spółka uważa, że poniosła tak wielkie wydatki w związku z lokalnymi inicjatywami, to niech jej przedstawiciele napiszą w kolejnym wniosku, że żałują pieniędzy wydanych na Famę, czy strefę rekreacyjną przy przedszkolu, a następnie poproszą o obniżenie podatku nie o 20 milionów złotych przez następne kilka lat, ale o obniżenie stawki jedynie w pierwszym roku o te kilka milionów złotych, które wydali na ratowanie swojego wizerunku wśród mieszkańców. Spółka i tak swoim wnioskiem przekreśla to, co budowała z mozołem przez ostatnie lata. ©℗