Zbliża się 71. rocznica Powstania Warszawskiego. Przede wszystkim dzięki wielorakim aktywnościom podejmowanym przez Muzeum Powstania Warszawskiego (komiksy, książki, płyt) możemy ze spokojem stwierdzić, że zryw z 1944 ma godne miejsce w zbiorowej pamięci Polaków.
Szczecin też włącza się w rocznicowe wydarzenia. W tym tygodniu trwa na przykład akcja "Przelej krew w rocznicę Powstania" w szczecińskim Centrum Krwiodawstwa.
Dzieje się dużo. W tych wszystkich wydarzeniach najważniejsze jest, żeby nie zapomnieć, o czym my właściwie mówimy. Może nam to uzmysłowić na przykład ubiegłoroczny film "Powstania Warszawskie" Jana Komasy - dokument złożony z pokolorowanych materiałów nagranych przez operatorów biorących udział w wydarzeniach 44 roku.
Każdy powinien go zobaczyć. To rzecz, która przywraca właściwe proporcje - pokazuje, że choć w powstaniu mieściło się wszystko, miłość, młodość, brawura, heroizm, złudzenia, nawet gorzki komizm, to było ono przede wszystkim monstrualną tragedią, zagładą setek tysięcy ludzi, zagładą miasta.
Jeśli będziemy o tym pamiętać, unikniemy rocznicowego kiczu.
©℗