Piątek, 19 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Rogal świętomarciński - najsłodszy symbol Poznania [GALERIA]

Data publikacji: 11 listopada 2017 r. 02:08
Ostatnia aktualizacja: 12 września 2018 r. 11:27
Rogal świętomarciński - najsłodszy symbol Poznania
 

Rogal świętomarciński należy do najbardziej rozpoznawalnych i niewątpliwie najsmaczniejszych symboli Poznania. Dziś odbywają się obchody Święta Niepodległości, a w stolicy Wielkopolski także huczna parada z okazji imienin ulicy Święty Marcin, podczas której zjada się nawet milion rogali! 

Tradycja wypieku rogali ma dwa źródła – jedni łączą ją z pogańskim jesiennym obrzędem składania bogom ofiary z wołów lub ciasta uformowanego w kształt wolich rogów, inni ze Świętym Marcinem. 

Św. Marcin w ikonografii przedstawiany jest jako legionista na białym koniu, który rozdziera swój płaszcz i dzieli się nim z biedakiem. Legenda głosi, że pewien cukiernik znalazł podkowę, którą zgubił jego rumak, a następnie upiekł uformowane w jej kształt  ciasto ozdobione migdałami i wzorem biskupa Tours rozdał je żebrakom.

Historia ta była częstym tematem listopadowych kazań w poznańskich kościołach, w dniu będącym wspomnieniem świętego. Ponoć podczas jednego z nich, w 1891 roku, ks. Jan Lewicki - proboszcz parafii pw. św. Marcina - wezwał wiernych, by wzorem patrona wspierali potrzebujących. Apelu wysłuchał cukiernik Józef Melzer. Postanowił upiec i rozdać ubogim kilka blach specjalnie przygotowanych rogali. Pomysł podchwycili inni i tak narodziła się tradycja wypieku rogali świętomarcińskich. To najbardziej znana wersja tej historii. Czy tak było naprawdę? Chyba nie do końca... Reklamy rogali ukazywały się bowiem w lokalnej prasie dużo wcześniej przed tymi wydarzeniami. Można je spotkać nawet w latach 50. i 60. XIX w.

Stowarzyszenie cukierników przejęło zwyczaj wypieku rogali w 1901 roku. Choć dziś można je kupić przez cały rok, to słodkie apogeum następuje 11 listopada. Według tradycji właśnie wtedy smakują najlepiej i sprzedaje się ich najwięcej. Podczas obchodów imienin ulicy Św. Marcin poznańskie cukiernie sprzedają nawet kilkaset ton smakołyku.

 Niepowtarzalny smak zawdzięcza on m.in. ciastu półfrancuskiemu, z którego jest wykonany, oraz nadzieniu z białego maku oraz kompozycji wanilii, orzechów, rodzynków, skórki pomarańczowej. Jego waga musi się mieścić między 150 a 250 g. Ich unikatowość została doceniona i w 2008 r. rogal świętomarciński stał się produktem regionalnym chronionym przez Unię Europejską. Poznański Cech Cukierników i Piekarzy przeprowadza certyfikację rogali i tylko te spełniające surowe wymogi mogą nosić miano rogala swiętomarcińskiego.  

Od 2014 r. w stolicy Wielkopolski działa Rogalowe Muzeum Poznania. Można się w nim dowiedzieć, skąd pochodzi kształt rogala, jakie są tajniki jego receptury, a także wziąć udział w wypieku pod okiem Rogalowego Mistrza. Opowieści okraszone są zwrotami z poznańskiej gwary.

Muzeum mieści się  w zabytkowej kamienicy na Starym Rynku, dokładnie naprzeciwko Ratusza. Jego wnętrze kryje oryginalny renesansowo-gotycki wystrój sprzed 500 lat. Z okien  widać zaś doskonale koziołki.

Natomiast przed kilku dnami  Poczta Polska wprowadziła do obiegu znaczek z serii „Polskie produkty regionalne” wraz z kopertą FDC i datownikiem. Emisja ta dedykowana jest właśnie rogalowi świętomarcińskiemu. Autorką projektu jest Agnieszka Sancewicz.

(mag)

Fot. Mariusz Forecki/Archiwum Miasta Poznań 

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Mmm
2017-11-12 01:52:03
Czyzby wiec Lody Casaty... spadly na 2 miejsce ??
guciu
2017-11-11 10:36:00
Niepodległość Polski święto Marcina rogal dobrze tak czcić święto Polski a i Wielkopolska Poznań ludzie tam jeszcze długo walczyli a i niepodległość wróciła.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA