Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście SA, jako jedna z kluczowych spółek Skarbu Państwa w regionie, solidarnie i bardzo aktywnie włączył się w działania prewencyjne polskiego rządu, ukierunkowane na ograniczenie rozprzestrzeniania się koronawirusa w kraju. Pakiet podjętych przez spółkę działań obejmuje zarówno pomoc skierowaną do swoich pracowników, jak i podmiotów zewnętrznych, nade wszystko jednak chodzi o zapewnienie sprawnej obsługi statków i towarów w portach w Szczecinie i Świnoujściu.
Milion złotych na pomoc szpitalom
W uzgodnieniu z ministrem gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Markiem Gróbarczykiem, na walkę z koronawirusem ZMPSiŚ przekazał dwie darowizny.
Pierwsza z nich w kwocie miliona złotych trafiła do trzech szpitali – dwóch w Szczecinie: zakaźnego przy ul. Arkońskiej i PSK nr 1 przy ul. Unii Lubelskiej oraz do koszalińskiego Szpitala Wojewódzkiego przy ul. Tytusa Chałubińskiego. Za przekazane środki zakupiony został sprzęt potrzebny tym jednostkom, czyli: respiratory, kardiomonitory, pompy infuzyjne oraz ambulans.
Z kolei druga darowizna przeznaczona była na zakup aparatury służącej do wczesnej diagnostyki koronawirusa. Poza ZMPSiŚ SA zakup ten wsparły również Morska Stocznia Remontowa „Gryfia” oraz Polskie Terminale SA.
To jednak nie koniec pomocy, ZMPSiŚ przekazał także długopisy i polary dla wolontariuszy celem wsparcia służb kontrolnych na zachodniopomorskich przejściach granicznych.
– Aktualna sytuacja jest ekstremalna i wymaga solidarnego współdziałania instytucji i firm, by przezwyciężyć obecną pandemię – mówi Krzysztof Urbaś, prezes ZMPSiŚ SA.
W trosce o pracowników
W ślad za decyzją rządu o zamknięciu placówek oświatowo-wychowawczych i przyznaniu zasiłku opiekuńczego osobom sprawującym opiekę nad dziećmi w wieku do lat 8 Zarząd Portu postanowił pomóc swoim pracownikom i już 12 marca br. podjął decyzję o wydłużeniu do lat 15 wieku dziecka uprawniającego do tego świadczenia.
Z propozycji zarządu spółki pracownicy będą mogli skorzystać w okresie obowiązywania „specustawy” dotyczącej COVID-19. Ta oferta jest skierowana do osób, które mają dzieci w wieku w przedziale od 9 do 15 lat, a którym nie przysługuje już świadczenie opiekuńcze z ZUS-u. Świadczenie to zostanie sfinansowane ze środków własnych ZMPSiŚ SA.
Ponadto, zgodnie z zaleceniami rządu RP, od 16 marca tego roku, tam gdzie było to możliwe z uwagi na zakres zadań, pracownicy spółki przeszli na system pracy zdalnej.
– Obecnie praca w spółce przebiega w niezakłócony sposób, telefony stacjonarne działają normalnie, są przekierowane na telefony komórkowe pracowników – wyjaśnia K. Urbaś. – Pracownicy wykonują swoją pracę z domu. Mamy bezpieczne łącza VPN. Poprzez tele- i audiokonferencje mamy zapewnioną stałą komunikację wewnątrz spółki oraz z kontrahentami. Codziennie też spotyka się sztab kryzysowy, Zarząd Portu współpracuje oczywiście ze wszystkimi służbami.
Płynna praca portu
Pomimo pandemii porty w Szczecinie i Świnoujściu pracują pełną parą. Ruch towarowy ma zapewnioną płynną obsługę, oczywiście z zachowaniem wszelkich środków bezpieczeństwa chroniących przed Sars-CoV-2.
– Najważniejszą rzeczą w tej chwili jest utrzymanie płynnej pracy portu – dodaje prezes ZMPSiŚ. – Nie możemy dopuścić do tego, aby tzw. zintegrowane łańcuchy transportowe zostały przerwane.
Obecnie 90 procent ładunków handlu zagranicznego na całym świecie transportowanych jest drogą morską, w Unii Europejskiej jest to nawet 95 procent. Zarząd Portu oraz przedsiębiorstwa portowe dokładają wszelkich starań, aby praca odbywała się jak najbardziej płynnie, żeby nie było żadnych przestojów ekonomicznych. Po pierwszych trzech miesiącach tego roku wielkość przeładunków w obu portach jest na bezpiecznym poziomie, w zasadzie analogicznym do ubiegłorocznego. Są grupy towarowe ze znacznym wzrostem, jak np. zboża, których obsłużono 100 procent więcej. Na plusie są też kontenery – wzrost o 33 procent. Zwiększyły się ponadto – o blisko 8 procent – przeładunki w grupie paliwa. Jednak od pierwszej dekady marca w tle portowej pracy jest pandemia koronawirusa i ta, niestety, jest już dla przedsiębiorstw portowych widoczna, co się z pewnością odbije na wynikach operacyjnych za drugi kwartał tego roku.
Przypomnijmy, że w związku z sytuacją wprowadzenia w Polsce stanu zagrożenia epidemicznego statki wychodzące w morze i niezawijające do obcych portów – rybackie, holowniki itp. – operują normalnie. Promy przewożą pojazdy ciężarowe i funkcjonuje obsługa statków towarowych w portach.
W przypadku statków przychodzących do polskich portów agenci awizują jednostki na wejście. Służbom znany jest stan załogi, wiadomo, w jakich portach marynarze byli wcześniej i kiedy. Po zacumowaniu na burtę wchodzą funkcjonariusze Straży Granicznej i Państwowej Straży Pożarnej m.in. w celu wykonania pomiaru temperatury członkom załogi.
(ek)
Fot. ZMPSiŚ
