Sobota, 20 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Dziesięć na dziesięć

Data publikacji: 13 kwietnia 2017 r. 13:10
Ostatnia aktualizacja: 13 kwietnia 2017 r. 15:07
Dziesięć na dziesięć
 

Na przełomie marca i kwietnia odbył się w Poznaniu III Ogólnopolski Festiwal Licealnych Teatrów Frankofońskich „Dix sur dix” („Dziesięć na dziesięć”). Podobnie jak w latach poprzednich prezentowano na nim sztuki dziesięciu autorów francuskojęzycznych, pisane w ciągu dziesięciu dni ich wspólnego pobytu w Polsce, opracowane dla dziesięciu aktorów, mieszczące się na dziesięciu stronach maszynopisu, mogące trwać na scenie do 20 minut.

Organizatorem festiwalu jest poznańskie Draméducation, międzynarodowe dziś przedsięwzięcie, promujące teatr francuskojęzyczny, powołane w 2011 roku w Poznaniu jako Scena Moliera i potem rozbudowywane. Jego pracami kierują Iris Munos i Jan Nowak – pomysłodawca, twórca i wierny opiekun Draméducation, które działa pod patronatem przedstawicielstw Francji i Belgii w Polsce. Współpracuje z podobnymi organizacjami w Belgii, Szwajcarii, Francji, Kanadzie, innych krajach frankofońskich, promującymi współczesne dramatopisarstwo dla młodzieży.

Na Warmii i w Zabrzu

W czasie każdej edycji poznańskiego festiwalu prezentowane są spektakle zrealizowane według tekstów napisanych rok wcześniej podczas rezydencji ich autorów z Polsce. W ubiegłym roku byli na Warmii, a w tym roku, na przełomie stycznia i lutego – w Zabrzu.

Do Zabrza przyjechali dramaturdzy z Francji, Kanady, Walonii (Belgia), Kamerunu. Pisali swoje sztuki, lecz także poznawali Śląsk, Kraków, byli w obozie Auschwitz, zjechali do wyrobisk śląskiej kopalni, rozmawiali z uczniami, przedszkolakami, twórcami kultury. Wywieźli ze sobą obraz Śląska jako regionu dynamicznego, o skomplikowanych problemach kulturowych i społecznych, otwartego na inne kultury, szybko się modernizującego, obraz ludzi serdecznych.

Społeczeństwo jak pudełko kredek

Szczecin reprezentowała w Poznaniu trupa „Défaite parfaite” przygotowana przez romanistkę, piosenkarkę i aktorkę Ewę Kabsę. W spektaklu, zrealizowanym pod jej kierunkiem według sztuki Stanislasa Cottona „Boîte de Crayons”, zagrali uczniowie IX LO z Oddziałami Dwujęzycznymi im. Bohaterów Monte Cassino: Pola Bigelmajer, Paulina Drabik, Julia Kulbaczewska, Aleksandra Romaniuk, Maria Tułecka, Małgorzata Sokołowska i Radosław Smulski oraz uczennica Gimnazjum nr 42 Dobrawa Skrycka i Wiktor Figurski, uczeń I LO im. Marii Skłodowskiej-Curie.

„Boîte de Crayons” to opowieść o pudełku kredek. Metafora społeczeństwa, w którym niewiele trzeba, aby narazić się innym, zostać niesłusznie osądzonym i wykluczonym. Stanislas Cotton, pisarz belgijski z francuskojęzycznej Walonii-Brukseli, napisał dramat o przemocy grupy wobec jednostki i o karze, jaką grupa, której członkowie myślą i działają schematycznie, potrafi wymierzać tym, którzy ośmielają się wyróżniać – być inni.

Teatr jak świat

W czasie festiwalu młodzież miała okazję poznać zespoły teatralne z Wolsztyna, Łodzi, Białegostoku, Poznania, aktorów z Francji, Belgii, Szwajcarii, Syrii, podyskutować z dramaturgami z Belgii i Kanady o ich widzeniu świata, twórczości, o odbiorze jej przez realizatorów i publiczność, o problemach wynikających z festiwalowej, syntetycznej formuły sztuki.

Rozmawiali m.in. z Laurentem Van Vetterem, aktorem i dramaturgiem z Belgii, twórcą stowarzyszenia, które poprzez działalność artystyczną skierowaną do dzieci i młodzieży stara się uwrażliwiać już najmłodszych na znaczenie praw człowieka. Spotkali się z Isabelle Hubert z Kanady (Quebec), dramatopisarką, moderatorką zajęć z dramatopisarstwa na Uniwersytecie Laval, autorką scenariuszy, uczestniczką przedsięwzięć muzycznych i filmowych, z Merlinem Vervaetem, aktorem i dramaturgiem z Walonii-Brukseli, czy też z ujmującą Marie Vaianą, również z Walonii-Brukseli, twórczynią wędrownych teatrów, autorką sztuk dla dzieci, jak „Mały Piotr” inspirowany „Małym księciem” Antoine’a de Saint-Exupéry’ego, a realizowany przez nią w Belgii, Francji, Amazonii (Gujana Francuska), afrykańskim Beninie nad Zatoką Gwinejską, oraz spektaklu według „Romea i Julii”, w którym uczestniczyły kompanie teatralne i aktorzy z Belgii, Beninu, Burkina Faso i Gujany Francuskiej; Julię grała aktorka biała, Romea – aktor czarnoskóry. Marie Vaiana zajmują szczególnie problemy wolności jednostki, relacje między jednostką a grupą, społeczeństwem, rodziną, konflikt pokoleń, bunt młodych, kontakty artystyczne Północ – Południe.

Pochwały dla szczecinian

Uczestnikom festiwalu oddano na kilka dni do dyspozycji dwie sale w Teatrze Polskim oraz Scenę na Piętrze, Scenę Biuro Podróży i dwie sale w Centrum Kultury Zamek. Właśnie tam odbywały się warsztaty prowadzone przez aktorów francuskojęzycznych. Z dużym zainteresowaniem przyjęto grupę uczniów ze Szwajcarii, którzy zaprezentowałi znakomicie przygotowany spektakl „Little Boy” autorstwa Camille Rebetez, opowiadający o trudnych przeżyciach 14-letniego chłopca.

Prezentacje festiwalowe odbyły się w Malarni Teatru Polskiego. Występ młodych szczecinian spotkał się z ogromnym uznaniem. Dało się wyczuć, że wielu obecnych na przedstawieniu autorów chciałoby, aby na przyszłoroczną edycję festiwalu przygotowali właśnie ich sztukę. Co tu kryć: chwalili grupę „Défaite parfaite”, spójną interpretację, aktorski warsztat, tempo, biegłość języka francuskiego, znakomitą pracę w grupie.

Niebawem ukaże się książka z tekstami dramatów, które powstały w Zabrzu. Zespoły teatralne, które za rok zechcą wziąć udział w festiwalu, będą więc mogły wybierać sztuki do realizacji. „Dix sur dix” 2018 postawi przed nimi większe wymagania, ponieważ festiwal będzie już międzynarodowy.

Podobnie jak w latach poprzednich, tak i w tym roku niestrudzenie towarzyszyła mu ekipa francuskiej telewizji TV5. Program poświęcony „Dix sur dix” 2017 będzie można obejrzeć na jej antenie we wrześniu br.

Radosław SMULSKI
(et consortes)

Uczeń IX LO, aktor z grupy „Défaite parfaite”

Fot. Anna Parchimowicz

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA