Czwartek, 25 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Prom dla PŻB ma być większy i na czas [GALERIA]

Data publikacji: 11 lipca 2018 r. 17:35
Ostatnia aktualizacja: 13 listopada 2018 r. 20:42
Prom dla PŻB ma być większy i na czas
 

Nowy prom pasażersko-samochodowy dla Polskiej Żeglugi Bałtyckiej ma być zbudowany w terminie i przekazany armatorowi na początku 2021 roku. Zapewniał o tym 11 lipca na konferencji w Szczecinie Jerzy Pietrzak, prezes firmy Ned Project. Według obecnego na konferencji ministra gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marka Gróbarczyka, pieniądze na budowę są zagwarantowane.

Prom dla PŻB, pod budowę którego rok temu położono stępkę na pochylni Wulkan w Stoczni Szczecińskiej, jest projektowany przez konsorcjum trzech spółek: Ned Project, StoGda Ship Design and Engineering i Mars Design and Solution. Inwestycja wpisuje się w rządowy program „Batory”, będący morską częścią strategii na rzecz odpowiedzialnego rozwoju.

– Generalnym projektantem promu jest Stanisław Domagało, człowiek, który prawie całe swoje życie zawodowe spędził w biurze projektowym Stoczni Szczecińskiej – mówił Jerzy Pietrzak, prezes firmy Ned Project, a zarazem szef komitetu sterującego tym przedsięwzięciem projektowym. – Mamy wykonane 100 procent projektu kontraktowego i 100 procent tzw. PT0, czyli projektu po zmianach, jakie trzeba było wprowadzić, żeby jak najbardziej spełniał on wymagania armatora i oczekiwania rynku. Wykonaliśmy ok. 15 proc. projektu techniczno-klasyfikacyjnego i ok. 10 proc. warunków technicznych do zamówienia mechanizmów i urządzeń.

W najbliższych dniach Morskiej Stoczni Remontowej „Gryfia” w Szczecinie, która jest głównym wykonawcą promu, konsorcjum biur projektowych przekaże wstępne zestawienia materiałowe na stal, na blachy i profile.

– Uzgodniliśmy również współpracę z Polskim Rejestrem Statków – dodał J. Pietrzak. – W ciągu około miesiąca pierwsza paczka dokumentacji trafi do PRS w celu zatwierdzenia. Uzgodniony jest też zakres badań modelowych w Centrum Techniki Okrętowej. Projekt roboczy rozpoczniemy jeszcze w tym roku.

Prefabrykacja i budowa ma ruszyć na początku przyszłego.

Prom ma być większy niż zakładał projekt przedstawiony w 2017 r. Długość całkowita, zamiast planowanych ok. 205, wyniesie prawie 218 m, a długość linii ładunkowych – ok. 4 km (zamiast 3). To wynik analiz ekonomicznych. Statek ma mieć szerokość 31,4 m, zanurzenie – 6,4 m, a nośność – prawie 10 600 ton. Będzie mógł przewozić ok. 200 tirów, 674 pasażerów i 73 członków załogi.

– Mimo przesunięć projektowych, końcowy termin zbudowania promu – przewidywany na przełom 2020 i 2021 roku – będzie dotrzymany, jestem o tym przekonany – podkreślił prezes Pietrzak.

Jak dodał, w szczytowym momencie na etapie projektu techniczno-klasyfikacyjnego będzie pracowało jednocześnie ponad 60 osób z trzech biur.

– W tej chwili musimy dokonać wyboru ostatecznego dostawców głównych elementów, czyli silnika i wyposażenia – powiedział Marek Różalski, prezes „Gryfii”. – W najbliższym czasie będą też zlecone badania modelowe w CTO, poznamy ostateczny kształt kadłuba i będziemy mogli przystąpić do zamawiania materiałów.

Minister Gróbarczyk powtórzył, że dla rządu najważniejsza jest odbudowa przemysłu stoczniowego – w aspekcie Pomorza Zachodniego, Stoczni Szczecińskiej i „Gryfii”.

– „Batory” jest integralną częścią strategii na rzecz odpowiedzialnego rozwoju i ma za zadanie wpłynąć znacząco na proces reindustrializacji kraju, a na pewno dać nowy oddech, jeśli chodzi o całe Pomorze Zachodnie – mówił minister. – Pieniądze na budowę promu są zapewnione.

Prezes PŻB Piotr Redmerski dodał, że banki europejskie są zainteresowane udzieleniem armatorowi kredytu na korzystnych warunkach. Jak zaznaczył, trzeba było zwiększyć długość linii ładunkowych promu, gdyż to samo robią bezpośredni konkurenci na rynku przewozowym, a ten rośnie rocznie o ok. 10 proc.

Leszek Milczarek, p.o. prezesa MS Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych (zarządzającego funduszem Mars), przypomniał, że sektor stoczniowy z Ministerstwa Obrony Narodowej przechodzi pod Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.

– Jesteśmy w pierwszym etapie prac, czyli w tej chwili procedujemy przeniesienie „Gryfii” i Stoczni Szczecińskiej do Funduszu Rozwoju Spółek – poinformował. – Proces odbywa się na zasadach rynkowych. (ek)

Fot. Dariusz GORAJSKI

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

panie Jerzy...
2018-11-13 20:16:42
panie Jerzy.....wlos się jerzy.. taki dowcip o synku co sie nie uczył..jeszzce tylko wpier..ol i zasłużone wakacje
A na dzisiaj..
2018-10-04 21:37:17
Kto się ze założy że PZB przeżyje. Jeżeli była wola to należało zamówić w Chinach..projektowego prawie gotowca. 3 lata ..czyli w już na wiosnę mógłby wejść na linię..U nas nie powstanie w przewidywalnej przyszłości.Steny ile lat były budowane..Gdynia miała wielkie biuro projektowe..10 000 pracowników..i dała d..
Wawrzek
2018-07-17 00:31:15
Kto ich wyszkolił, że potrafili tak dokładnie wszystko zniszczyć ci z UD,UW, KLD,PO,PSL, AWS?. W niektórych dziedzinach potrzeba 100 lat i więcej by to odbudować a często już niemożliwe. Wystarczyło trochę niemieckich marek i amerykańskich dolarów oraz kilku "Bolków"
Polandburdeland
2018-07-12 07:20:56
Polandebiland i Polsracz
Moglo...
2018-07-12 01:56:21
PO Nie Rujnowac... to i PiS nie musial by teraz Odbudowac... !!
TERMIN
2018-07-11 19:39:40
Końcowy termin będzie dotrzymany? A który to już termin? List intencyjny dotyczący budowy przez polskie stocznie dwóch promów pasażersko-samochodowych dla PŻB został podpisany w czerwcu 2016 r. podczas 4. Międzynarodowego Kongresu Morskiego. Wtedy zapowiadano, że pierwsza jednostka ma być gotowa w 2019 r.
gosc
2018-07-11 19:12:12
Jak ja się ciesze!To już drugi prom będziemy budować w naszej stoczni.Oby tak dalej nasz najznakomitszy rządzie.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA