Piątek, 19 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Solidarność kontra zarządca PŻM

Data publikacji: 07 marca 2018 r. 17:15
Ostatnia aktualizacja: 13 listopada 2018 r. 20:41
Solidarność kontra zarządca PŻM
 

Odwołania Pawła Brzezickiego z funkcji zarządcy komisarycznego Polskiej Żeglugi Morskiej domaga się Zarząd Regionu NSZZ „Solidarność” Pomorza Zachodniego. Chodzi m.in. o sprawę ujawnienia alkoholu w pomieszczeniu wynajmowanym związkowi. Według „Solidarności”, to prowokacja, a zarządca miał tam wtargnąć pod nieobecność związkowców. Ten zaprzecza i wyjaśnia, że alkohol znaleźli pracownicy ochrony podczas rutynowej kontroli w obiekcie.

Pismo z wnioskiem o poparcie w sprawie odwołania Brzezickiego skierowano do Piotra Dudy, przewodniczącego Komisji Krajowej „Solidarności”. Zarządcy zarzuca się „niedopuszczalne i naruszające prawo działania”, a Ministerstwu Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej brak na nie reakcji.

– W listopadzie 2017 r. dochodzi do czegoś, z czym nie mieliśmy do czynienia w historii NSZZ „Solidarność” – mówił w środę (7 marca) na konferencji prasowej Mieczysław Jurek, przewodniczący Zarządu Regionu „S”. – Przedstawiciele pracodawcy weszli pod nieobecność związkowców do pomieszczeń związkowych. Pojawiły się zdjęcia zrobione przez tych ludzi. Pismo ze zdjęciami, na których były puste i pełne kieliszki i butelki, przesłano do najważniejszych osób w państwie z insynuacją: „zobaczcie, co się tam dzieje” i z prośbą o wyciągnięcie wniosków. Zastanawiałem się z członkami prezydium, czemu ma służyć ta prowokacja, czemu użyto ubeckich metod. Żeby nas zaszantażować?

W piśmie do P. Dudy wśród osób, które miały otrzymać te informacje, wymieniono m.in. premiera, wicepremiera, prezesa PiS oraz przewodniczących Komisji Krajowej i Zarządu Regionu „S”.

– My jesteśmy gotowi milczeć dla dobra przedsiębiorstwa do czasu, kiedy sytuacja stanie się bezpieczna – podkreślił M. Jurek. – Dzisiaj mamy taką sytuację: podpisana jest ugoda z bankami. Chcemy pokazać drugie dno.

Zarządca komisaryczny PŻM odpiera zarzuty.

– Polska Żegluga Morska wynajmuje pomieszczenia od swojej spółki Pazim, która jest właścicielem obiektu – wyjaśnił Paweł Brzezicki. – Zgodnie z przepisami bhp, ustawami, m.in. ustawie o zapobieganiu alkoholizmowi, w zakładzie pracy, którym jest PŻM, nie może być wnoszony ani pity alkohol. To jest taka prawda, którą pracownicy każdego pracodawcy są w stanie pojąć. Niezależnie od tego, cyklicznie odbywają się kontrole pomieszczeń Pazimu, które przeprowadza dział ochrony – niczego nie szukając – to są normalne kontrole, które mają zapobiec ewentualnym ogniskom pożaru czy jakimś awariom itd. Chodzą po prostu po budynku całą noc. Zdarzyło się tak, że, niestety, w jednym z pomieszczeń, które akurat wynajmujemy jako PŻM dla związków zawodowych, znaleziono całą stertę alkoholu. Ja tego nie chciałem nagłaśniać. Poinformowałem w korespondencji prywatnej również pana Mieczysława Jurka, żeby wpłynął na tych swoich pracowników. Jak wpłynął, okazało się dzisiaj. Na pewno PŻM nie jest miejscem jakichś libacji, w ogóle o tym nie ma mowy.

Zarządca stwierdził, że z tamtego zdarzenia sporządzono notatkę służbową, a pomieszczenie z alkoholem obejrzała komisyjnie grupa osób.

– Tak naprawdę to nie wiem, czy nie powinienem wyrzucić tych wszystkich ludzi z pracy, ale dla dobra dialogu tego nie zrobiłem – powiedział o wynajmujących związkowe pomieszczenia.

Poinformował też, że negocjacje z bankami wciąż są prowadzone.

Tekst i fot. (ek)

Na zdjęciu: W konferencji, która się odbyła w siedzibie Zarządu Regionu „S”, M. Jurkowi towarzyszyli Katarzyna Gryciuk (przewodnicząca NSZZ w Pazimie), Paweł Kowalski i Jacek Kramarczyk (przewodniczący i wiceprzewodniczący „S” przy PŻM).

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Człowiek morza
2018-03-10 21:26:18
Marynarzom to komisarz pensje obniżył, a sobie? Słyszałem, że w nieźle się tam bawi ze swoją świtą na promach. Wiadomo, za czyje pieniądze.
Obserwator
2018-03-09 16:12:53
Komisarz o ubeckim usposobieniu, świetnych ekspertów ma PiS
na zdrowie
2018-03-09 12:24:28
Ot zostało młotkowemu i Dudzie kilka flaszek z kilku dniowej balangi którą urządziła sobie Solidarność w Radissonie przed kilku laty. Jest też czym się przejmować? Alkohol leżakował czyli nie był spożywany. O co ten raban? Zazdroszczę u mnie nic nie poleżakuje - okazja się zaraz znajdzie.
PO-stkomunistyczna... Tak-ty-ka
2018-03-09 01:27:36
A mo(r)ze zacznijmy od tego: a ile tych Solidarnosci... i PO-stsolidarnosci czy tam jeszcze "Cos 3-go" w Szczecinie juz sie PO-rodzilo i PO-mnozylo ??? Mowiac krotko: by PO-wyglupiac Ludzi do reszty...!!
Brawo Panie Brzezicki - trzymac sie tylko Prawdy...!
2018-03-09 01:15:55
Co... ten byly Komunista z Mysliborza, z ta Swoja "PO-stkomunistyczna Solidarnoscia" z Wojska Polskiego 113, zalozana +/- 10 lat pozniej PO Sierpniu 1980 roku - jeszcze "WY-gaduje i PO-stuluje"...???
szczur ladowy
2018-03-08 14:30:38
Zwiazki zawodowe,czy tam sie dozywotnio pelni funkcje czy kolejna kasta nadludzi?
Emeryt
2018-03-08 13:07:37
Kowalski jak Lenin, wiecznie zywy i niezastąpiony. Tylko ze cmentarze są pełne są ludzi niezastąpionych.W
Co zrobiła SOLIDARNOŚĆ w gospodarce morskiej ?
2018-03-08 11:37:07
Naprawdę to przesada aby związek wyrzucał Dyrektora !!! Gdzie żyjemy ... Tyle "grzechów" Solidarności w szczecińskiej gospodarcze morskiej .... stocznie są tego przykładem(Porta Holding) ... teraz GRYFIA (jej stan upadłościowy ) no i PŻM ...Tam gdzie nie ma "Solidarności"lub jej wpływ jest ograniczony - tam firmy żeglugowe się spokojniej rozwijają (EuroAfrica,Unibaltic,PŻB,Baltramp,..). Do tej listy można dodać firmy stoczniowe (Grupa Pomeranii , Poltramp , i inne ) Dajmy uratować PŻM .... Niech Pan P.Kowalski też popatrzy na swoje grzechy ; np To co Pan zrobił z Przewodniczącym J.Maciejewiczem (to wzory najgorszej esbecji) , chronił Pan przez lata oficerów mających kłopoty alkoholowe na statkach , promował Pan swoich , zwalczał Pan rzekomych wrogów (w tym fachowców od shippingu), teraz Pan walczy z Dyr Pawłem Brzezickim ... Wszystko to za wiedzą i akceptacją Zarządu Regionu. CO ZA WSTYD .. Kiedyś dumny Członek Solidarności PŻM
Kosma
2018-03-08 09:58:07
Ciekawe, czy flaszki w szafie miały banderole. Z całą pewnością są to prezenty od marynarzy za załatwienie spraw - dowody wdzięczności. Ale jeśli butelki nie mają znaków polskiej akcyzy to koniecznie musi wkroczyć Izba Skarbowa!!! Sćiągnijcie odciski palców z kieliszków i się okaże kto wali alkohol w pracy. Ciekawe, że związkowcy wogóle nie odnoszą się do zawartości szafy a tylko do formy przeprowadzonej kontroli.
@#¥
2018-03-07 22:14:59
Nie sobie skoczą do gardła i nie puszcą tego pisowskiego uścisku, bo koryto za małe.
Obserwator
2018-03-07 21:55:19
W jakiej firmie ochrona sama z siebie chodzi po pokojach?
Pikuś
2018-03-07 20:59:46
Widzę, że dochodzi do kłótni w pisowskiej rodzinie. To było do przewidzenia.
,,,,,
2018-03-07 17:34:13
tragifarsa

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA