Środa, 24 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Wzrosły przewozy PŻM. Dominuje zboże

Data publikacji: 20 września 2019 r. 20:46
Ostatnia aktualizacja: 25 marca 2020 r. 16:12
Wzrosły przewozy PŻM. Dominuje zboże
 

Polska Żegluga Morska odnotowała bardzo dobre wyniki przewozowe za pierwsze sześć miesięcy tego roku. Statki armatora przewiozły 8,1 mln ton ładunków i było to aż o milion ton więcej niż w analogicznym okresie roku 2018.

Wspomniany milion ton oznacza wzrost przewozów – w porównaniu do pierwszego półrocza 2018 – o ok. 14 procent.

– W strukturze przewiezionych przez statki PŻM ładunków dominuje w tym roku zboże – informuje Krzysztof Gogol, rzecznik prasowy Grupy PŻM. – W pierwszym półroczu w ładowaniach masowców szczecińskiego armatora zbóż było 2,2 mln ton, czyli więcej aż o 35 proc. niż w pierwszym półroczu 2018.

Kolejne pozycje w statystykach przewozowych zajęły: nawozy sztuczne – 840 tys. ton (wzrost o 51 proc.), wyroby stalowe – 333 tys. ton (wzrost aż o 130 proc.), fosforyty – 326 tys. ton (spadek o 41 proc.).

W mniejszych ilościach przewieziono natomiast ładunki określane jako inne (np. kamienie) – 299 tys. ton, śrutę drewnianą – 251 tys. ton, sól – 83 tys. ton, siarkę suchą – 55 tys. ton., węgiel i koks – 23 tys. ton czy rudę żelaza – 16 tys. ton.

W przypadku podróży czarterowych, stanowiących oddzielną grupę rejsów (statystyki poszczególnych ładunków ujmowane są zbiorczo), statki PŻM przewiozły w pierwszej połowie tego roku 3,8 mln ton ładunków, czyli na tym samym poziomie, co rok wcześniej.

– Uwagę zwracają duże wzrosty przewozów szczególnie wysoko wycenianych ładunków, jak zboża i wybory stalowe – dodaje K. Gogol. – Oba te towary stanowią podstawę przewozów obszaru Wielkich Jezior Amerykańskich i świadczą o mocno zwiększonej aktywności statków PŻM na tych strategicznych dla USA i Kanady akwenach. Smutnym z kolei akcentem jest wręcz symboliczna ilość przewiezionego węgla. PŻM, która przez wiele dekad była kojarzona głównie z przewozem węgla (stąd czarne burty i kominy statków szczecińskiego armatora), obecnie praktycznie zaprzestała transportu tego surowca.

(ek)

Fot. Elżbieta KUBOWSKA

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Warzek
2019-11-03 14:02:31
Dokładnie tak, dodać należy, że równocześnie rozpoczęto niszczenie Kadr inżynieryjno - technicznych i naukowych a Uczelnie obsadzano byłymi agentami SB, WSI MO, KBW, PZPR,ZSL,SD- skutki mamy widoczne na co-dzień - taki historyk po geremkowski wykuwał się w "bulu". Trzeba nam 50-100 lat by odbudować co zniszczyła balcerowiczowsko-sorosowo -bolkowa hołota, często będąca agentami STASI, FSB, BND, Mosad, CIA
do @ Klara
2019-09-21 13:29:09
- wyklarują Tobie; - przy "wadzy" demokratycznej i w dodatku liberalnej byli tacy jak Balcerowicz i Tusk z ministrem "z Bydgoszcza", którzy twierdzili iż należy wszystko sprzedać za granicę - Polacy w tym czysie nie mieli "piniendzy", banki polskie nie istniały PO_nieważ były na samym PO_czątku "sprawatyzowane" (czytaj; kupił zagraniczniak). Kupił kilkakrotnie taniej niż lokaty w Polaków w tych bankach. Bez "pinindzy" żaden Polak nie mógł kupić polskiego, upadającego zakładu.. Więcej nie będą klarował.
Klara
2019-09-21 07:03:23
PŻM miał się tak źle że trzeba było wprowadzić plan naprawczy.Musimy dbać o naszą gospodarkę morską.Od kilku lat PŻM wychodzi na prostą tylko dlaczego wcześniej było tak nieciekawie?

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA