Piątek, 19 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Oficjalne powołanie w Operze Na Zamku. Do 2024 roku zarządzać będzie duet: Jekiel - Wołosiuk

Data publikacji: 09 września 2019 r. 18:03
Ostatnia aktualizacja: 10 września 2019 r. 19:06
Oficjalne powołanie w Operze Na Zamku. Do 2024 roku zarządzać będzie duet: Jekiel - Wołosiuk
 

Podczas poniedziałkowej (9 września) konferencji prasowej w szczecińskiej Operze na Zamku, marszałek województwa zachodniopomorskiego, Olgierd Geblewicz, wręczył oficjalnie dyrektorowi Jackowi Jekielowi akt powołania na stanowisko dyrektora ten instytucji na kolejną kadencję, czyli na pięć sezonów artystycznych. Ten z kolei również dokument powołujący dał Jerzemu Wołosiukowi - zastępcy dyrektora ds. artystycznych. Tym samym obaj dyrektorzy ponownie będą zarządzać operą do końca sierpnia 2024 roku.

W trakcie uroczystości wręczania wspomnianych dokumetnów marszałek wspominał 2013 rok, kiedy powołał po raz pierwszy Jacka Jekiela na stanowisko pełniącego obowiązki dyrektora Opery na Zamku. Wtedy jeszcze ta instytucja wystawiała spektakle w „namiocie" przy ul. Energetyków, na czas modernizacji opery.

- Nie ukrywam, że kiedy powoływałem Jacka Jekiela w 2014 roku na stanowisko dyrektora na pierwszą kadencję, głównym zadaniem było skuteczne zrealizowanie inwestycji za osiemdziesiąt milionów złotych, w której twórcy mogą mieć możliwość profesjonalnego przygotowania się i profesjonalnych występów, i widzowie odbioru w najwyższej jakości pod względem technicznym - podkreślał O. Geblewicz. - Teraz powołuję Jacka Jekiela na kolejną kadencję. To drugie zadanie staje się teraz tym pierwszym: budowa marki Opery na Zamku, ciągła budowa dobrego zespołu oraz relacji z melomanami, sławienie Szczecina oraz Pomorza Zachodniego również na arenach międzynarodowych.

Obecnie Jacek Jekiel został powołany na stanowisko dyrektora Opery na Zamku bez konkursu. Jak zaznaczył Olgierd Gablewicz, to dlatego, iż uznał, że dotychczasową działalnością zasłużył sobie na zaufanie, ze strony pracowników oraz organu zarządzającego operą na Zamku.

- Dzisiaj instytucja artystyczna nie jest tylko miejscem repertuaru, który zostanie nakreślony, choćby nie wiadomo jak ambitny i jak bardzo odpowiadający gustom publiczności. Instytucja artystyczna jest miejscem, w którym naprawdę toczy się bój o kulturę - podkreślił Jacek Jekiel. - Kulturę, która od wielu lat jest spychana na peryferie, a która jest wektorem wytyczającym właściwy kierunek, ten, który nazywamy pięknem i dobrem. Musimy być spektakularni, wyraziści, a wtedy uda się zrealizować cel, którym nie tylko jest krzewieniem sztuki, ale także walką o to, by kultura była elementem codzienności.

(MON)

Na zdjęciu:

Od lewej stoją: Jacek Jekiel – dyrektor Opery na Zamku w Szczecinie, Jerzy Wołosiuk – dyrektor artystyczny Opery na Zamku, Olgierd Geblewicz – marszałek województwa zachodniopomorskiego i

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Heniek
2019-09-10 18:47:06
Czyli nic się niestety nie zmieni. Nadal nie będzie sztandarowych oper, zero operetek, za to dziwaczne nikomu nieznane pseudo-dzieła pożerać będą zdecydowaną część kilkunastomilionowej dotacji. Jekiel ok, ale reszta nie.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA