Sobota, 27 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Lekka atletyka. Brąz Liska, srebro Lewandowskiego i Hołub

Data publikacji: 04 marca 2018 r. 19:51
Ostatnia aktualizacja: 05 marca 2018 r. 15:35
Lekka atletyka. Brąz Liska, srebro Lewandowskiego i Hołub
 

Niezwykle udane dla reprezentantów Polski były halowe mistrzostw świata. Polacy wywalczyli w Birmingham pięć medali, a na podium stanęła „trójka" zachodniopomorskich lekkoatletów. 

Zgodnie z oczekiwaniami wielkich emocji dostarczył na MŚ konkurs tyczkarzy. Rywalizacja toczyła się dużych wysokościach. Medal gwarantowało pokonanie dopiero 5,85, a złoto 5,90! Na starcie zameldowała się cała światowa czołówka z rekordzistą świata Renaud Lavillenie i rekordzistą Polski Piotrem Liskiem.

Zawodnik OSOT Szczecin w Birmingham po raz ósmy w tym sezonie poszybował nad poprzeczką zawieszoną ponad 5,80. Zaliczył 5,85 i był bardzo blisko zaliczenia 5,90. W drugiej próbie lekko trącona tyczka zatańczyła na uchwytach, aby po kilku sekundach spaść na zeskok.

Brązowy medal w Birmingham jest jednak kontynuacją rewelacyjnych występów szczecinianina na mistrzostwach globu. Od 2015 roku z każdych mistrzostw świat wraca z medalem.  W kolekcj ma już dwa brązy halowych imprez i srebro oraz brąz z championatów na otwartym stadionie.

Bohaterem rywalizacji w Birmingham okazał się legitymujący się najlepszym na świecie wynikiem (6,16) Renaud Levillenie. Francuz skakał jak w transie. W drodze po złoto miał tylko jedną nieudaną próbę i jako jedyny pokonał 5,90. Bez powodzenia atakował jeszcze 6 metrów. Srebro halowych mistrzostw świata wywalczył Sam Kendricks (5,85) - Amerykanin, który przed kilkoma tygodniami wystąpił w Szczecińskim Mityngu Skoku o tyczce.

Zanim rozdano medale w konkursie skoku o tyczce na bieżni fantastycznie spisywali się polscy biegacze. Pochądzęcy z Polic Marcin Lewandowski (CWZS Zawisza Bydgoszcz SL) wynikiem 3.58,39 zdobył srebrny medal halowych mistrzostw świata w biegu na 1500 m. Zwyciężył Etiopczyk Samuel Tefera (3.58,19).

Lewandowski po raz pierwszy stanął na podium mistrzostw świata. Dotychczas zdobywał medale wyłącznie mistrzostw Europy - w hali złote w Pradzie (2015) na na 800 m i Belgradzie (2017) na 1500 m oraz srebrny w Paryżu (2011) na 800 m, a ponadto na stadionie - złoty w Barcelonie (2010) i srebrny w Amsterdamie (2016) na 800 m.

Srebro, po dyskwalifikacji Jamajki, wywalczyła też sztafeta kobiet 4x400 m ustanawiając rekord Polski (3.26,09). Zwyciężyły Amerykanki (3.23,85) Polki biegły w składzie: Justyna Święty-Ersetic (AZS AWF Katowice), Patrycja Wyciszkiewicz (OŚ AZS Poznań), Aleksandra Gaworska (AZS AWF Kraków) i Małgorzata Hołub-Kowalik (KL Bałtyk Koszalin).

Wydarzeniem mistrzostw w Birmingham był jednak rekord świata polskiej męskiej sztafety 4x400 m. Biało-czerwoni biegnący w składzie: Karol Zalewski (AZS UWM Olsztyn), Rafał Omelko (AZS AWF Wrocław), Łukasz Krawczuk i Jakub Krzewina (obaj WKS Śląsk Wrocław) zdobyli złoto wynikiem 3.01,77. To był drugi złoty medal dla Polski na tych mistrzostwach. W sobotę Adam Kszczot (RKS Łódź) wygrał bieg na 800 m. (woj)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

kazimierz iglewski.
2018-03-05 15:34:58
Jak zwykle,na lekkoatletów możemy zawsze liczyc.Ta dyscyplina od kilkudziesięciu lat jest jest naszym narodowym atutem.Oby tak dalej.Podziwiam Was za sportowa ambicje.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA