Piątek, 19 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. 35 lat temu Pogoń zadebiutowała w pucharze UEFA

Data publikacji: 19 września 2019 r. 08:07
Ostatnia aktualizacja: 20 września 2019 r. 09:54
Piłka nożna. 35 lat temu Pogoń zadebiutowała w pucharze UEFA
 

19 września 1984 roku, czyli równo 35 lat temu Pogoń Szczecin zadebiutowała w europejskich rozgrywkach o puchar UEFA.

Przeciwnika miała bardzo renomowanego, który w poprzednich latach potrafił dochodzić do półfinału Pucharu Europy, lub pucharu UEFA. W składzie FC Koeln występowali aktualnie wtedy wicemistrzowie świata, podstawowi reprezentanci RFN: Toni Schumacher i Pierre Littbarski, a także uczestnik turnieju Stephan Engels.

Piłkarzem FC Koeln był też mistrz Europy i krół strzelców turnieju finałowego z roku 1980 Klaus Allofs, a także późniejszy mistrz świata z roku 1990 Uwe Bein. Od roku 1984 piłkarzem pierwszej drużyny był już Thoma Haessler, który również w roku 1990 został mistrzem świata.

Mimo to Pogoń nie była bez szans w konfrontacji z utytułowanym rywalem. W ekipie FC Koeln trwała akurat wymiana pokoleniowa. Po wielu latach fundamentalnymi postaciami przestali być piłkarze, którzy w latach 70 byli podstawowymi graczami reprezentacji RFN, zdobywali w roku 1974 mistrzostwo świata: Bernhard Cullmann, Klaus Fischer, czy Rainer Bonhof.

Pierwszy mecz zakończył się zwycięstwem drużyny niemieckiej, ale w minimalnym stosunku 2:1 (0:1). Pogoń do przerwy prowadziła po samobójczym golu Engelsa, szansę na podwyższenie wyniku miał też Mariusz Kuras, ponadto uderzenie Janusza Turowskiego trafiło w słupek. Portowcy zaskoczyli pewnych siebie Niemców, ale szansy nie wykorzystali.

Po przerwie zespół FC Koeln przejął inicjatywę, zdobył dwa gole, ale nawet wynik 2:1 dawał duże nadzieje na awans do drugiej rundy. Niestety w rewanżu portowcy przegrali 0:1 (0:0) po golu reprezentanta RFN Uwe Beina. Nie wykorzystali dwóch rzutów karnych. Pomylili się: Adam Kensy i Marek Leśniak.

FC Koeln w tamtej edycji pucharu UEFA dotarł do ćwierćfinału, w którym nie sprostał Interowi Mediolan. Koeln po wyeliminowaniu Pogoni pokonał też Standard Liege i Spartak Moskwa. To jednak Pogoń była dla niemieckiej drużyny najbardziej wymagającym rywalem.

Dla Pogoni to był debiut w elitarnych rozgrywkach. To były czasy, kiedy nie rozgrywano kwalifikacji, a pierwsza runda zawsze odbywała się w drugiej połowie września i na początku października. Każdy klub mógł trafić na renomowany zespół. Pogoń spotkała na swojej drodze FC Koeln, a do wyeliminowania słynnej drużyny zabrakło jej głównie doświadczenia.

Umiejętności obu drużyn były na zbliżonym poziomie. Spotkały się wówczas czołowe ligowe zespoły z drugiej i trzeciej drużyny na świecie, a czasy były takie, że najlepsi krajowi piłkarze przeważnie występowali w rodzimych ligach. (par)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

darek
2019-09-20 09:45:42
pamiętam ten mecz ,stadion nabity do pełna ,fajne czasy
guciu
2019-09-19 17:10:45
Szkoda karnych nie wykorzystanych Adam Kensy Marek Leśniak w drugim meczu w Szczecinie.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA