Piątek, 26 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Kowalczyk za Piotrowskiego na Lechię

Data publikacji: 11 maja 2018 r. 13:14
Ostatnia aktualizacja: 11 maja 2018 r. 23:18
Piłka nożna. Kowalczyk za Piotrowskiego na Lechię
 

Jakub Piotrowski brał udział w piątkowym treningu drużyny Pogoni Szczecin, ale raczej nie należy się spodziewać, że wystąpi w pożegnalnym ze szczecińską publicznością meczu z Lechią Gdańsk. Piłkarz został sprzedany do belgijskiego Genk i od nowego sezonu nie będzie już graczem szczecińskiego klubu.

Piotrowski trenował indywidualnie, następnie brał udział w wewnętrznej gierce, ale nie był ustawiany w zespole, który ma rozpocząć ostatni w obecnym sezonie mecz przy ul. Twardowskiego. Trening prowadzili asystenci kontuzjowanego Kosty Runjaica: Edi Andradina i Sławomir Rafałowicz.

Prawdopodobnie od pierwszej minuty zobaczymy Sebastiana Kowalczyka. Niespełna 20-letni pomocnik za kadencji trenera Runjaica nie rozegrał jeszcze nawet minuty. Szkoleniowiec nie chciał ryzykować gry młodym, niedoświadczonym, o skromnych warunkach fizycznych piłkarzem w sytuacji, gdy utrzymanie w ekstraklasie było zagrożone.

Kowalczyk ostatnio prezentował dobrą formę w meczach III-ligowych. W dwóch ostatnich spotkaniach zdobył gola i zaliczył asystę. Na mecz z Lechią szykowany jest na pozycję ofensywnego pomocnika. Asekurować go mają rutyniarze: Rafał Murawski i Tomasz Hołota. Tym razem w wyjściowym składzie może zabraknąć Kamila Drygasa.

Nie wiadomo jaka będzie przyszłość Murawskiego. Piłkarzowi kończy się umowa. Jeżeli zawodnik jej nie przedłuży, to oznaczać to będzie, że mecz z Lechią będzie dla niego pożegnaniem ze szczecińską widownią już na zawsze. Tego jednak kibice przed tym meczem jeszcze nie wiedzą.

Niepewny jest też udział w meczu Ricardo Nunesa. Zawodnik nie dokończył piątkowego treningu, w bramce po raz drugi w ekstraklasie, a po raz pierwszy przed szczecińską widownią zaprezentuje się 20-letni Jakub Bursztyn. W roli rezerwowego zadebiutuje 19-letni junior Daniel Kusztan. Na pozycję środkowego obrońcy ma powrócić Sebastian Rudol. ©℗ (par)

Fot. R. Pakieser

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Husar
2018-05-11 22:41:02
Do sprawdzania to są gry kontrolne. O punkty to się walczy najmocniejszym składem. 3 w plecy jak nic
Huzar
2018-05-11 21:23:56
"Kibicu spod zegara", właśnie w takich spotkaniach trzeba dać szansę młodym zawodnikom. Bardzo dobra decyzja. Seba od małego miał papiery na granie i zasługuje na Ekstraklasę. Myślę, że w meczu z Lechią udowodni swoją dobrą formę.
kibic spod zegara
2018-05-11 15:00:46
Wszystko więc wskazuje na to,że Pogoń będąc kompletnie rozsypana organizacyjnie i personalnie te mecze traktuje jak trening.W profesjonalnym klubie i najwyższej klasie rozgrywek coś takiego nie ma prawa mieć miejsca.U nas to ciągle norma i pokazuje jak daleko nam do świata zachodu.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA