Wtorek, 23 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Z Wisłą o pozycję lidera

Data publikacji: 25 sierpnia 2019 r. 14:51
Ostatnia aktualizacja: 25 sierpnia 2019 r. 14:51
Piłka nożna. Z Wisłą o pozycję lidera
 

Piłkarze Pogoni Szczecin meczem z Wisłą Płock zakończą w poniedziałek 6. kolejkę PKO Ekstraklasy. Jeśli wygrają, obejmą prowadzenie w tabeli, którą goście nadal będą zamykać.

Niezależnie od poniedziałkowego wyniku w Szczecinie, wiadomo, że za tydzień we Wrocławiu czeka kibiców mecz na szczycie - Śląska z Pogonią. Przed rokiem te zespoły także grały w stolicy Dolnego Śląska pod koniec wakacji (w 5. kolejce), tyle że należały wtedy do grona najsłabszych zespołów ligi. Wtedy padł bezbramkowy remis. Pogoń na nowym stadionie we Wrocławiu jeszcze nigdy nie wygrała.

Śląsk i Pogoń od trzech tygodni są na szczycie, a reszta stawki ustępuje im o kilka punktów. W sobotę Śląsk zremisował w Gdańsku z Lechią 1:1 i wyprzedził szczecinian o punkt, ale i dał im szansę na objęcie prowadzenia. Okazja jest o tyle dobra, że do Szczecina przyjeżdża najsłabszy jak dotychczas drużyna ligi – Wisła Płock, a podopieczni trenera Kosty Runjaica w tym sezonie u siebie nie stracili jeszcze ani punktu, ani nawet gola.

- Obiektywnie i pragmatycznie patrząc sytuacja wygląda tak, że owszem oni są na samym dnie, ale mają mecz mniej. Ponadto wszystkie ich mecze były niezłe, za wyjątkiem 0:4 z Lechem w Poznaniu. Nie będę patrzył na tabelę, by mnie nie zmyliła - powiedział o "Nafciarzach" szkoleniowiec Pogoni.

Przyznał przy tym, że jego planem na to spotkanie jest przede wszystkim rozegranie dobrego meczu, a dopiero w jego konsekwencji zdobycie kolejnego kompletu punktów. Przed lekceważeniem płocczan przestrzega też młody pomocnik Pogoni Santeri Hosttika.

- Rywale mają dobrych zawodników, musimy być skupieni, bo to nie będzie łatwy mecz. To jest niezła drużyna, a miejsce w tabeli nie zawsze odzwierciedla potencjał zespołu – uważa Fin.

Runjaic po raz pierwszy od kilku kolejek będzie miał większy wybór przy ustalaniu składu. Ostatnio bywało bowiem tak, że co spotkanie, to ktoś z Pogoni łapał kontuzję. W tym gronie znaleźli się m.in. Kamil Drygas, Adam Frączczak i Iker Guarrotxena.

Dwaj pierwsi nadal grać nie będą, ale Bask już otrzymał maskę, która będzie chroniła jego twarz po złamaniu kości jarzmowej. Wrócił do treningów na pełnych obrotach i będzie do dyspozycji niemieckiego szkoleniowca.

Ponadto klub z Pomorza Zachodniego wzbogacił się o kolejnego pomocnika - Damiana Dąbrowskiego, który podpisał trzyletnią umowę przychodząc z Cracovii. Trudno jednak się spodziewać, by z marszu trafił do wyjściowej jedenastki, tym bardziej że nominalnie gra on na pozycji Tomasa Podstawskiego, którego pozycja wydaje się niepodważalna.

Runajaic przyznał, że w ekipie Wisły szczególnie dobre wrażenie robią na nim Dominik Furman czy Ricardinho. Jednak mimo tego dodał, że "na chwilę obecną nie widziałby żadnego zawodnika Wisły w składzie Pogoni".

Poniedziałkowy mecz odbędzie się na przebudowywanym stadionie im. Floriana Krygiera o godz. 18. (pap)

Fot. R. Pakieser

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA