Sobota, 20 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Żelazny rezerwowy podporą Pogoni

Data publikacji: 20 listopada 2019 r. 21:11
Ostatnia aktualizacja: 21 listopada 2019 r. 11:43
Piłka nożna. Żelazny rezerwowy podporą Pogoni
 

28-letni Dante Stipica według ocen „Kuriera” przyznawanych po każdym ligowym meczu został najlepszym piłkarzem Pogoni w pierwszej rundzie sezonu zasadniczego. Jego przewaga nad pozostałymi konkurentami była przygniatająca. W skali od 1 do 5 Chorwat uzyskał średnią 4 na jedno spotkanie.

W lipcu uznany został przez „Kurier” za najlepszego piłkarza miesiąca, w dwóch kolejnych miesiącach: wrześniu i październiku plasował się w pierwszej trójce. Zawsze prezentował równą formę, a w kilku spotkaniach wybitną, reprezentacyjną. Gdyby nie silna konkurencja w drużynie wicemistrzów świata, to mógłby pokusić się o rywalizację choćby o miejsce jednego z rezerwowych w swojej reprezentacji. Wszystko jeszcze przed nim.

Stipica na piętnaście rozegranych spotkań aż w sześciu zaprezentował formę najlepszą z możliwych, otrzymał od nas notę najwyższą z możliwych, czyli bardzo dobrą. W pięciu na piętnaście spotkań zasłużył na notę 4, czyli dobrą. Oznacza to, że w jedenastu na piętnaście spotkań zagrał albo bardzo dobrze albo dobrze.

Oznacza to też, że miał wyjątkowo sporo okazji do wykazania się. Nie zawsze defensywa portowców stawiana na równi z naszym bramkarzem stawała na wysokości zadania. Gdyby nie interwencje Stipicy, to ocena obrońców byłaby zdecydowanie niższa.

Realna pomoc

28-letni bramkarz w dwóch spotkaniach zasłużył na średnią ocenę, a tylko w dwóch meczach na ocenę poniżej średniej, kiedy nie pomagał drużynie i nie wyróżnił się żadnymi spektakularnymi interwencjami. Pogoń po raz pierwszy od wielu lat miała bramkarza, który realnie pomagał w zdobywaniu punktów.

To był piłkarz, który znalazł uznanie również w oczach ekspertów stacji Canal Plus. Ta wybrała bramkarza Pogoni do najlepszej jedenastki pierwszej części sezonu, uznając jednocześnie Chorwata za najlepszego bramkarza w ekstraklasie.

Stipica w siedmiu na piętnaście pojedynków zachował czyste konto. Równie dobry wynik zanotował jedynie Frantisek Plach z Piasta Gliwice. Plach i Stipca to jedyni bramkarze w polskiej ekstraklasie, którzy zanotowali ponad 80-procentową skuteczność obron. W przypadku Placha jest to 85,1 procent, natomiast w przypadku naszego bramkarza 82,8 procent. Wynik znakomity zarówno dla jednego, jak i drugiego.

Obaj potwierdzają, że dobry bramkarz jest gwarancją i podstawowym warunkiem do zajęcia wysokiego miejsca w tabeli. Piast jest obecnie wiceliderem, natomiast Pogoń plasuje się na trzecim miejscu. Wysokie miejsca zawdzięczają w pierwszej kolejności swoim bramkarzom.

Obronił 53 strzały

Stipica w piętnastu meczach obronił 53 strzały, czyli 3,5 na jedno spotkanie, puszcza natomiast średnio na jeden mecz 0,8 strzału. Więcej obronionych strzałów ma aż pięciu bramkarzy: Steinbors (Arka, 67), Buchalik (Wisła, 59), Plach (Piast, 57), Putnocky (Śląsk, 56) i van der Hart (Lech, 54). Dla Buchalika oznacza to jednak poniżej 70 procent skuteczności obron, dla Steinborsa i van der Harta poniżej 75 procent.

Nie ma zatem żadnych wątpliwości, że Stipica miał w pierwszej części sezonu tylko jednego godnego konkurenta do miana najlepszego bramkarza ekstraklasy – Frantiska Placha z Piasta Gliwice, który jednak w przeciwieństwie do Chorwata nie musiał wykazywać się znaczącymi interwencjami, spektakularnymi obronami.

Chorwat został sprowadzony do Pogoni w przerwie letniej i stanowił spośród wszystkich nowych piłkarzy największą zagadkę. Przez ostatnie 1,5 roku był regularnym rezerwowym w sezonie 2018/19 w CSKA Sofia, a wiosną 2018 w Hajduku Split.

O jakości chorwackiego bramkarza nie byliśmy w stanie przekonać się również podczas serii gier towarzyskich podczas letnich przygotowań. Stipica był praktycznie bezrobotny, nie wpuszczał goli, ale też nie miał zbyt wielu okazji do interwencji. Już w swoim premierowym meczu przeciwko Legii w Warszawie pokazał bardzo duże umiejętności i w dużym stopniu przyczynił się do pierwszej wygranej na boisku w Warszawie od ponad 36 lat.

3 mecze w 18 miesięcy

Wychowanek Hajduka Split w ciągu ostatnich 18 miesięcy przed transferem do Pogoni rozegrał zaledwie trzy oficjalne mecze, obawy co do jego formy były zatem spore i uzasadnione. Był jedynym sprowadzonym podczas letniego okresu przygotowawczego piłkarzem, który w ostatnim sezonie nie grał regularnie w klubie.

Wiosną 2018 roku stracił miejsce w składzie chorwackiej drużyny, a w sezonie 2018/19 nie potrafił wywalczyć pozycji numer 1 
w CSKA Sofia, przegrywając rywalizację z reprezentantem Litwy Vytautasem Czerniauskasem, który znany był z gry w polskiej ekstraklasie w barwach Korony Kielce, ale jednak nie zapadł w pamięci jako bramkarz o jakichś szczególnych umiejętnościach.

Stipica przez wiele lat nie potrafił wyzbyć się łatki żelaznego dublera. Niemal przez całą swoją dorosłą karierę musiał mocno rywalizować o miejsce w składzie, najczęściej tę rywalizację przegrywał, jednak zdołał mimo to rozegrać wiele spotkań na najwyższym szczeblu ligi chorwackiej.

Na najwyższym poziomie rozgrywkowym rywalizuje już od sześciu sezonów, w ciągu pięciu lat gry w Hajduku Split rozegrał zaledwie pół setki spotkań, ale zawsze miał bardzo wymagających konkurentów. W drużynie ze Splitu musi pracować niezły specjalista od bramkarzy, bowiem klub w ciągu trzech ostatnich lat wytransferował dwóch bramkarzy, zarobił na nich 6 mln euro, czyli po 3 mln euro na każdym z nich. Stipica też trafił do klubu zagranicznego z ambicjami, ale jednak bez sumy odstępnego.

Rywalizacja z reprezentantami

Lovre Kalinic został w styczniu 2017 roku sprzedany za 3 mln euro do belgijskiego Ghent, by w styczniu obecnego roku trafić za 6 mln euro do angielskiej Aston Villi. To z nim w latach 2012-17 rywalizował o miejsce w składzie Hajduka Dante Stipica.

Rywalizował z dwukrotnym uczestnikiem mistrzostw świata, wicemistrzem świata z roku poprzedniego, który dla reprezentacji Chorwacji rozegrał 18 spotkań, w tym jedno podczas ubiegłorocznego mundialu zakończonego największym sukcesem w historii chorwackiego futbolu.

Stipica jest niemal rówieśnikiem Kalinica, piłkarzem zaledwie rok młodszym. Gdyby nie tak mocna konkurencja, to kariera obecnego golkipera Pogoni potoczyłaby się inaczej, może byłby dziś w innym miejscu, w lepszej lidze i bogatszym klubie. Zawsze pozostaje pytanie, czy był rezerwowym, bo pechowo trafił na mocnych konkurentów, czy dlatego, że na więcej nie było go stać. Dziś widzimy, że raczej to pierwsze.

Pogoń zatrudniając Stipicę, uznała, że trafia na piłkarza dotąd niedocenianego, zdolnego do dużego postępu, mającego znakomite przygotowanie i dość spore doświadczenie. Nie pomyliła się. Dziś możemy ocenić, że transfer Stipicy jest jednym z tych z najwyższej półki, dokonanych w ostatniej dekadzie, porównywalnym do pozyskania takich piłkarzy, jak: Edi Andradina, Rafał Murawski czy Marcin Robak.

To jest bramkarz, którego już dziś można być pewnym, że nie pomyli się przy wyjściach z bramki przy dośrodkowaniach, nie zawaha się, dobrze oceni sytuację i świetnie ustawi się w sytuacjach sam na sam, w których imponuje doskonałym wyczuciem i pewnością siebie.

To jest bramkarz, który do tej pory rozegrał zaledwie 15 ligowych spotkań, ale na pewno pod względem jakości dorównuje najlepszym bramkarzom w historii klubu, takim jak: Wojciech Frączczak, Marek Szczech, Radosław Majdan czy Radosław Janukiewicz.

To są też bramkarze grający w szczecińskim klubie minimum przez sześć lat. Czy tak długo zagrzeje miejsce w Szczecinie Stipica? Jedno jest pewne, poprzeczkę podniósł bardzo wysoko i jeżeli Pogoń chce osiągnąć sukces w obecnym sezonie, to bramkarza gotowego w tym pomóc znalazła odpowiedniego. ©℗

Wojciech PARADA

Najlepsi piłkarze I rundy sezonu zasadniczego

1. Dante Stipica 4,0
2. Zvonimir Kozulj 3,6
3. Srdjan Spiridonovic 3,5
4. Konstantinos Triantafyllopoulos 3,4
    Sebastian Kowalczyk 3,4
    Tomas Podstawski 3,4
7. Benedikt Zech 3,2
8. Adam Buksa 3,1
9. Jakub Bartkowski 2,7
10. Hubert Matynia 2,4
      Marcin Listkowski 2,4

Średnia not w skali 1-5.

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Ja
2019-11-21 11:15:50
Pierwszy raz zgadzam sie z Poradą
kibic
2019-11-21 08:47:26
Stipica to jest dla nas kibiców zadośćuczynienie za lata w klubie Peskovica i jego podopiecznych.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA