Czwartek, 25 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Siatkówka. Chemik po raz siódmy

Data publikacji: 02 grudnia 2018 r. 20:26
Ostatnia aktualizacja: 03 grudnia 2018 r. 09:01
Siatkówka. Chemik po raz siódmy
 

BKS Bielsko - Chemik Police 0:3 (19:25, 15:25, 23:25)

Chemik: Busa, Grajber, Stysiak, Chojnacka, Ogbogu, Mirković, Krzos (libero) oraz M, Łukasik, Bednarek.

Siatkarki Chemika wygrały siódmy mecz z rzędu i po raz piąty w sezonie nie oddały rywalkom nawet seta. W Bielsku na pokonanie BKS podopieczne trenera Abondanzzy potrzebowały niespełna 80 minut.

Mistrzynie Polski dały się w tym meczu rywalkom mocno we znaki zagrywką. Zwłaszcza w pierwszym i drugim secie przyjmujące BKS były momentami bezradne. Nawet była reprezentantka Polski i Chemika Maj-Erward popełniała karygodne błędy. Przyjęcie bielszczanki uporządkowały dopiero w ostatniej odsłonie, ale i tak Chemik zakończył mecz z 9 punktowymi blokami na koncie.

Policzanki miały też zdecydowaną przewagą w ataku. Tu po raz kolejny najlepiej punktowała Stysiak (21 punktów), a dzielnie wspierała ją środkowa Chojnacka. Najlepsze statystyki skuteczności ataku, ponad 50-procentowe, Chemik miał w najwyżej wygranej drugiej partii.

BKS największy opór postawił Chemikowi w decydującym secie. Bielszczanki nie tylko grały w nim lepiej od Chemika w przyjęciu, to jeszcze najskuteczniej w całym meczu w ataku, a dodatkowo zatrzymały mistrzynie Polski sześcioma blokami. Chemik miał jednak w swoich szeregach Stysiak, która siedem razy skutecznie zaatakowała i punktowała w tym secie w bloku i zagrywce.©℗ (woj)

Fot. R. Pakieser

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Net
2018-12-03 08:58:11
A w Europie bez sukcesòw, taka podwòrkowa driżyna

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA