Sobota, 20 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Paweł Pawlikowski nagrodzony w Cannes

Data publikacji: 19 maja 2018 r. 23:32
Ostatnia aktualizacja: 18 czerwca 2018 r. 22:48
Paweł Pawlikowski nagrodzony w Cannes
 

Dramat familijny "Manbiki Kazoku" ("Złodziejaszki") japońskiego reżysera Hirokazu Koreedy otrzymał w sobotę Złotą Palmę 71. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Cannes. Nagrodę za najlepszą reżyserię przyznano Pawłowi Pawlikowskiemu za film "Zimna wojna".

Film "Manbiki Kazoku" pokonał 20 innych dzieł ubiegających się o najwyższe wyróżnienie canneńskiego festiwalu, w tym "Dogmana" Matteo Garrone, "Lato" Kiriłła Sieriebriennikowa i "BlacKkKlansmana" Spike'a Lee.

Nagrodę dla najlepszego reżysera za dramat pt. "Zimna wojna" otrzymał Paweł Pawlikowski, twórca nagrodzonej Oscarem dla najlepszego filmu nieanglojęzycznego "Idy" w 2015 r. Akcja jego najnowszego dzieła rozgrywa się w PRL. Film opowiada o miłości dwojga ludzi, którzy nie potrafią być ze sobą i jednocześnie nie mogą bez siebie żyć.

- Po raz pierwszy polski film znalazł się w oficjalnej selekcji; dziękuję w imieniu całego kraju, to naprawdę dobra wiadomość, a bardzo nam trzeba dobrych wiadomości z Polski w dzisiejszych czasach - podkreślił Pawlikowski, odbierając nagrodę.

Reżyser podziękował aktorom, scenografom oraz producentkom, które pomogły "stworzyć naprawdę niełatwy film, niespecjalnie komercyjny". - Dały mi przestrzeń, w której mogłem ten film kształtować, niemal rzeźbić w sposób bardzo wolny, nieograniczony. Rezultaty może tej wolności nie odzwierciedlają, ale proces był wyjątkowo chaotyczny; wielu producentów zwolniłoby mnie po pierwszym tygodniu - powiedział.

Pawlikowski nagrodę zadedykował zmarłemu w zeszłym roku dramaturgowi, prozaikowi i scenarzyście Januszowi Głowackiemu, który pomógł mu napisać scenariusz i reprezentował "odwagę, otwartość, poczucie humoru, delikatność, otwartość na resztę świata". - Właśnie o te rzeczy musimy walczyć, żeby ich nie zatracić, żeby duch Janusza Głowackiego i jemu podobnych pozostał w Polsce - podkreślił.

Podczas sobotniej gali po raz pierwszy w historii Festiwalu wręczono "specjalną" Złotą Palmę. Nagrodę tę jury przyznało Jean-Lucowi Godardowi.

Pochodząca z Kazachstanu Samal Jesliamowa została nagrodzona za najlepszą rolę kobiecą w filmie "Ayka" Sergei'a Dvortsevoya. Nagrodę za najlepszą rolę męską otrzymał Marcello Fonte, który zagrał w filmie "Dogman" w reż. Matteo Garrone - historii o ojcu kilkuletniej dziewczynki, który zostaje wciągnięty w mafijne porachunki.

Za najlepszy scenariusz nagrodzono ex aequo - Alice Rohrwacher za scenariusz do filmu "Happy as Lazzaro" oraz Nadera Saeivara i Jafara Panahiego za scenariusz do "Trzech twarzy".

Złotą Palmę dla najlepszego filmu krótkometrażowego otrzymał film "All These Creatures" w reż. Charlesa Williamsa, Złota Kamera trafiła do Lukasa Dhonta za obraz "Girl", a Nagrodę Grand Prix przyznano Spike'owi Lee za film "BlacKkKlansman".

Nagrodę Jury przyznano libijskiej reżyserce Nadine Labaki za obraz "Capharnaum". To retrospektywna opowieść o uchodźcach, ich trudnych wyborach i powodach, dla których opuszczają kraj swojego pochodzenia.

 

W jury, któremu przewodniczyła Cate Blanchett, znaleźli się: Kristen Stewart, Lea Seydoux, Ava DuVernay, Andriej Zwiagincew, Denis Villeneuve, Chang Chen, Robert Guediguian i Khadja Nin.

(pap)

Fot. EPA/FRANCK ROBICHON

Na zdjęciu: Paweł Pawlikowski

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA