W 1996 r. szczecińscy radni postanowili, że tytuł: Pionier Miasta Szczecin będzie nadawany osobom, które osiedliły się w mieście do końca 1945 r. W ten sposób zdefiniowali tzw. okres pionierski.
W 1945 r. Armia Czerwona zajmowała Szczecin niemal półtora miesiąca. 20 marca zakończyły się ciężkie walki o Altdamm (Dabie), w których uczestniczyła także polska artyleria, a do Szczecina lewobrzeżnego żołnierze radzieccy weszli 26 kwietnia od strony zachodniej.
28 kwietnia przyjechał Piotr Zaremba, dzień wcześniej mianowany prezydentem miasta. 30 kwietnia o godz. 8.15 jego zastępca, Franciszek Jamrozy, wywiesił polską flagę na gmachu dzisiejszego Urzędu Wojewódzkiego.
Faktyczną władzę w opuszczonym i zrujnowanym mieście, w którym niemieckich mieszkańców było niewielu, sprawował radziecki komendant wojenny, płk Fiedotow. W pierwszych dniach maja zaczęli przybywać Polacy, uwolnieni z niemieckich obozów i robót przymusowych. Z Ravensbrück przyszła Janina Szczerska, która zacznie organizować pierwsze polskie liceum, a z Neubrandenburga – Helena Kurycuszowa, córka byłego prezydenta Warszawy. Przybył też Stanisław Lagun, który wiele lat później będzie odtwarzał Kwaterę Pionierów na Cmentarzu Centralnym.
6 maja, na prośbę Piotra Zaremby, ks. Florian Berlik, chrystusowiec, odprawił pierwszą mszę św. w kościele św. Jana Chrzciciela. 9 maja zginął walcząc z pożarem strażak, Teofil Firlik.
Dopiero 5 lipca 1945 r. pułkownik Fiedotow przekazał Szczecin władzom polskim. Zanim to nastąpiło, Zaremba dwukrotnie musiał miasto opuszczać. Najpierw wyjechał z zarządem 17–19 maja i wrócił 9 czerwca. Po dziesięciu dniach wyjechał znowu i wrócił 4 lipca, ale już po spotkaniu w Berlinie, na którym był z wojewodą Leonardem Borkowiczem. 3 lipca wieczorem marszałek Żukow przekazał im decyzję Stalina: Szczecin będzie polski.
Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 8 czerwca 2018 r.
Bogdan TWARDOCHLEB