Porzucony przy lesie na początku upalnego lata. Z materiałowym kagańcem – weterynaryjną opaską ciasno zaciśniętą na pysku. Przez nią nie był w stanie jeść, pić, nawet ziajać. Trafił do schroniska skrajnie wyczerpany i przerażony. Ale przeżył.
Jeden człowiek nie dał mu szans. Drugi – uratował, z obrzeży miasta na os. Kijewo przywożąc do przytuliska przy al. Wojska Polskiego.
– Jest przyjazny. Choć ma trochę kocią naturę: gdy chce czułości, sam po nią przychodzi. To zrównoważony pies, więc żadnych przytulanek na siłę – o Batmanie opowiadają jego schroniskowi opiekunowie. – Na początku nie nawiązuje bliskich relacji. Potrzebuje czasu, aby znów zaufać człowiekowi. Spogląda tak, jak przyjaciel, z którym się rozumiesz bez słów. On nie ocenia, a rozumie i wspiera. Będzie świetnym kompanem w podróży przez życie.
Batman jest w typie wilka. Choć sięga do połowy łydki. Ma wyjątkowo spiczaste uszy. Stąd jego przydomek. Rozczulającym spojrzeniem równie skutecznie zdobywa sympatię oraz przysmaki. Posiwiałym pyskiem na swój własny sposób zachęca do wspólnych spacerów i zabawy.
– Batman najlepiej się odnajdzie w spokojnym domu. W rodzinie, która będzie tolerowała jego niezależność, uszanuje kocią naturę psiego indywidualisty, okaże mu serce, da wsparcie, zapewni bezpieczeństwo – przekonują Batmana schroniskowi opiekunowie. – Ten pies zasługuje na lepszą kartę od losu. Zapraszamy na spotkanie i spacer z tym oryginalnym chłopakiem.
Batman to schroniskowy rezydent nr 462/19. Zdrowy i w świetnej kondycji, gotowy do adopcji. Kto chciałby go włączyć do swej rodzinnej drużyny – lub jakąkolwiek inną równie samotną i złaknioną przyjaźni psinę – jest proszony o kontakt ze szczecińskim Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt: tel. +48 91 487-02-81 (al. Wojska Polskiego 247), e-mail: schronisko@schronisko.szczecin.pl. Placówka jest czynna codziennie, również w soboty i niedziele – oprócz świąt – w godzinach 9-16. Uwaga: w schronisku na nowe domy czekają również wspaniałe mruczące kociaki.
* * *
Na naszych łamach prowadzimy cykl pt. „Weź mnie KURIEREM do domu". Jest poświęcony schroniskowym zwierzakom. Znajdziecie w nim Państwo oferty adopcyjne tych, co za kratami przytuliska siedzą nie za własne winy. Z utęsknieniem czekając na swojego człowieka: niestety, czasem bezskutecznie, nawet latami. ©℗
(an)
Fot. Schronisko/Wolontariat
