Wtorek, 23 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Nie będzie imprez na plaży?

Data publikacji: 10 kwietnia 2017 r. 20:25
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:38
Nie będzie imprez na plaży?
 

Przez ostatnie lata tradycją Kołobrzegu były wielkie imprezy organizowane na plaży. Ogólnopolskie otwarcia lata transmitowane przez największe stacje telewizyjne cieszyły się dużą popularnością. Nic dziwnego, bo w koncertach brały udział czołowe gwiazdy polskiej sceny muzycznej. Czy w tym roku ich zabraknie?

W ubiegłym roku sławę kurortowi przyniosła także nadmorska odsłona prestiżowej Cavaliady, która zadomowiła się na kilka dni tuż przy brzegu morza obok Kamiennego Szańca. W tym roku nad większością masowych imprez, które zaplanowane zostały na plaży, pojawił się wielki znak zapytania. Powodem jest stanowisko Urzędu Morskiego w Słupsku. Do miasta wpłynęła odmowna decyzja wydana przez tę instytucję, a dotycząca lokalizacji organizowanych przedsięwzięć kulturalnych. Jako jej podstawę podano obowiązujący w Kołobrzegu plan zagospodarowania przestrzennego, który nie przewiduje eventów nad samym morzem.

Włodarzy Kołobrzegu stanowisko takie dziwi, bo nigdy wcześniej słupski Urząd Morski nie miał zastrzeżeń do organizacji koncertów i zawodów we wskazanych miejscach. Dlatego postanowili odwołać się od krzywdzącej ich zdaniem decyzji, prosząc o ponowne rozpatrzenie złożonego wniosku.

Wiceprezydent Kołobrzegu Jerzy Wolski nie wie, co się zmieniło od ubiegłego roku.

– Jeśli przed rokiem wskazane przez nas lokalizacje zyskały aprobatę Urzędu Morskiego, to dlaczego tym razem jest inaczej? – zastanawia się głośno.

Nie tylko w zakresie lokalizacji dużych imprez masowych administracja morska ma zastrzeżenia. Instytucja nie zgodziła się także na umiejscowienie na plaży niektórych usług rekreacyjnych, w tym na wypożyczalnie leżaków. Jeśli decyzja zostanie utrzymana w mocy, Kołobrzeg straci zarówno w oczach mieszkańców, jak i odwiedzających kurort gości.

– Mam nadzieję, że Urząd Morski po szczegółowej analizie problemu zmieni swoją decyzję. Ta, którą otrzymaliśmy, nie jest dobra, bo w znacznym stopniu ogranicza nam atrakcyjność sfery związanej z obsługą ruchu turystycznego – podkreśla dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Kołobrzegu Jacek Banasiak.

Urząd Morski zaznacza, że nie chodzi o dobrą czy złą wolę jego urzędników, a o przestrzeganie prawa. Aby wszystko było w porządku, kołobrzescy radni powinni skorygować miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego w strefie nadmorskiej. ©℗

Przemysław Weprzędz

Na zdjęciu: Organizacja na kołobrzeskiej plaży cieszącej się dużą popularnością w ubiegłym roku Cavaliady stanęła pod znakiem zapytania.

Fot. Artur BAKAJ

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

cap kościelny
2017-04-11 15:32:54
Modlić się i dzieci robić a nie na plażach wylegiwać się i koniom kibicować! Polska cała w żałobie smoleńskiej, a w Kołobrzegu rozrywek zachciało się! A naczelnik Jarosław Wielki -wyraził zgodę na walenie konia i męki z tego powodu?
Dan
2017-04-11 11:46:52
Ktos ma duzy interes, zeby imprezy przeniosly sie gdzies indziej! gdzie??? zobaczymy wkrotce!!!
1111
2017-04-10 21:41:56
dobra zmiana w urzedzie morskim? a może koniów nima bo w Janowie padła połowa?
plan
2017-04-10 21:16:46
Czyli podczas poprzednich imprez ten plan nie obowiązywał?

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA