Ostatnia aktualizacja: 24 października 2019 r. 07:39
Fot. Straż Miejska Szczecin
Wtorkowe odholowanie samochodu ciężarowego na Głębokiem w Szczecinie na długo pozostanie w pamięci jego kierowcy.
- Zgłoszenie wpłynęło o godz. 7.56. Z ZDiTM otrzymaliśmy informację o pojeździe ciężarowym, który stojąc w pobliżu skrzyżowania w okolicy Jeziora Głębokiego blokuje ruch - mówi Joanna Wojtach. - Inni użytkownicy zmuszeni byli do łamania przepisów, bo chcąc ominąć ciężarówkę musieli przejeżdżać przez linię podwójną ciągłą.
Ruchem na miejscu kierowała policja, a sytuacja była naprawdę trudna, podjęto więc decyzję o odholowaniu. Ostatecznie ciężarówka została "podzielona": osobno odholowano naczepę i ciągnik siodłowy. Innej możliwości nie było.
- Koszt tej operacji to ponad 2 tys. złotych, które musi uiścić kierowca TIR-a, ma na to 2 tygodnie - dodaje rzecznik SM.
Poranny armagedon i korki na ul. Zegadłowicza oraz al. Wojska Polskiego zakończyły się około godziny 11. Strażnicy dodatkowo nałożyli na kierowcę mandat za zanieczyszczenia drogi publicznej płynami eksploatacyjnymi.
Holowanie pojazdów pozostawionych w miejscach, gdzie jest to zabronione i utrudnia ruch lub w inny sposób stanowi zagrożenie, to codzienność w pracy szczecińskich strażników miejskich.
- Niestety, ale naprawdę każdego dnia miejscy stróże prawa odholowują z różnych miejsc w mieście przynajmniej kilka samochodów. Ani wysokie koszty opłat za odholowanie samochodu, ani widmo nałożenia mandatu karnego z tytułu popełnianych wykroczeń nie zniechęcają kierowców – ryzykantów do łamania przepisów - przyznaje Joanna Wojtach, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Szczecinie. - Zwykle są to użytkownicy aut osobowych, ale jak pokazuje praktyka - nie tylko.
Szkoda tylko że na kaszubskiej nie ma możliwości odholowania auta które przeszkadza w pracach remontowych,bo kto za to zapłaci? Ciężarówka miała się prawo zepsuć
Czad
2019-10-23 12:39:34
A nie dziwi was ze na miejscu byla policja ktora kierowala ruchem i nie podjęła decyzji o odholowaniu auta ciężarowego
Tylko przyjechala straz miejska i zdecydowala ze trzeba holowac .
Policja wycwanila sie bo jak ktos ich zapyta kto podjął decyzje o holowanie powie ze oni tylko kierowali ruchem.
Ier Der
2019-10-23 10:55:08
Jak już tak dobrze idzie to zapraszam na Pogodno na ul. Brodzińskiego, gdzie REGULARNIE na skrzyżowaniu z Mickiewicza, albo tuż za nim w głąb wąziutkiej ul Brodzińskiego parkuje na całe noce i weekendy ogromny TIR. Nie ma tam co prawda swoich interesów ZDiTM, ale też mieszka tam kilku szarych podatników może warto im pomóc.
hm
2019-10-23 10:35:16
a ja mam wrażenie że napisała ten artykuł osoba ... bez komentarza. Mieliśmy odnieść wrażenie że kierowca "Idiota" sobie zostawił samóch i ma "wywalone" jak to teraz młodzi mówią. A prawda jak widać jest prosta i może -UWAGA- przytrafić się każdemu kierowcy! Samochód popsuł się i wyciekły z niego płyny. No to chyba proste.. dzwonimy po pomoc drogową /albo po pomoc/ i ściągamy auto. Jeżeli w trakcie pojawi sie policja czy SM to powinni nam POMÓC z tym zrobić porządek bo blokujemy połowę miasta. Karać kierowcę 500mandatem za.. "za zanieczyszczenia drogi publicznej płynami eksploatacyjnymi" to jakaś kpina!!!! "Pacjent" ma do zapłacenia za holowanie oraz.. UWAGA.. powinien zostać obciążony kosztami SPRZĄTANIA, utylizacji tej chemii co to na drogę się wylała, a nie jakiś śmieszny mandat.. A za sprzątanie to "jola" zapłaci, czyli my, mieszkańcy? no i -UWAGA- tak jakk tu już napisano - jeśli firma jest ubezpieczona od takich "wypadków" to spoko, jeździ dalej bo Ubezpieczyciel zajmie się tym.. Ale to co napisałem .. chyba wymyśliłem, albo to w innym kraju.. Przepraszam
Do tira
2019-10-23 09:47:37
Wierzysz w to co piszesz? Zadzwonić na policję, żeby auto odholowali bo się popsuło? W sumie nie neguję, a i Broniewskiego jest niedaleko. Dwa: jak ma sprawnie dojechać holownik do ciągnika i naczepy skoro utworzył się w okolicy zator? Lasem, czy dolecieć helikopterem? Trzy szefostwo nie lubi wydawać, a Ty lubisz? I rozumiem, że zostawiłbyś auto w tym miejscu jak by się popsuło. Podpowiem od tego są polisy ubezpieczeniowe...
tir
2019-10-23 08:57:05
Jak auto się zepsuło to natychmiast dzwoni się po pomoc drogową. A najlepiej, gdyby jednocześnie na policję z informacją, że blokuje się ruch i samochód zostanie wkrótce odholowany. Ale wiadomo, to kosztuje, a szefostwo nie lubi wydawać kasy.
Do czytelników.
2019-10-23 08:11:24
Zaparkował... a nikomu nie przyszło do głowy, że ciągnik się zepsuł, wyciekły płyny i nie był w stanie odjechać? Od razu karać? Ludzie postawcie się w jego sytuacji. Tylko te Strażniki Miejskie takie chętne do karania...
"Pan Witek" - jesteś głupi: a tak się namozoliłeś.
2019-10-22 22:58:16
Nie łam się! czuwaj.
Pan Witek
2019-10-22 22:34:00
Gdyby był zakaz wjazdu tirów do Szczecina, nie byłoby takich kłopotów. Gdyby policja działała jak należy, a nie polowała na kierowców np. w okolicach cmentarza centralnego, jeździłoby się lepiej i płynniej.
Zgadzam się na przechowywanie moich danych osobowych na urządzeniu, z którego korzystam w formie tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych (w tym na profilowanie i w celach analitycznych) przez Kurier Szczeciński sp. z o.o. Więcej w naszej Polityce Prywatności.
