Pił za kierownicą i próbował odjechać. Spotkała go niemiła niespodzianka

Fot. Sylwia DUDEK  

Policjanci często podejmują interwencje wobec osób łamiących prawo, także w czasie wolnym od służby, w tym wobec nietrzeźwych kierowców. Taką postawę wykazał stargardzki funkcjonariusz, który zatrzymał pijanego kierowcę, będąc poza służbą.

Do zdarzenia doszło w niedzielne popołudnie na jednej ze stargardzkich stacji paliw. Starszy posterunkowy Gracjan Szulik z Referatu Patrolowo-Interwencyjnego, będąc w czasie wolnym, zauważył mężczyznę siedzącego w samochodzie marki Skoda, który spożywał alkohol. Gdy kierowca uruchomił pojazd i zaczął cofać, funkcjonariusz natychmiast zareagował – podbiegł do auta, otworzył drzwi, uniemożliwił dalszą jazdę, wyjmując kluczyki ze stacyjki i wyłączając silnik.

Dzięki zdecydowanej reakcji policjanta nie doszło do kontynuowania jazdy, która mogła zakończyć się tragicznie. Na miejsce wezwano patrol Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie, który przejął dalsze czynności wobec 49-letniego mężczyzny. Badanie alkomatem wykazało u niego 0,66 promila alkoholu w organizmie.

Postawa funkcjonariusza jest przykładem odpowiedzialności i czujności, które są niezwykle ważne, także poza służbą. Dzięki jego reakcji z ruchu drogowego wyeliminowano nietrzeźwego kierowcę, stanowiącego poważne zagrożenie zarówno dla siebie, jak i innych uczestników drogi.

(w)