Czwartek, 16 maja 2024 r. 
REKLAMA

Prokuratura rozpoczęła procedurę sprowadzenia z Meksyku ciała polskiego podróżnika

Data publikacji: 08 września 2018 r. 08:52
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:19
Prokuratura rozpoczęła procedurę sprowadzenia z Meksyku ciała polskiego podróżnika
 

Prokuratura Okręgowa w Szczecinie rozpoczęła procedurę sprowadzenia ciała polskiego podróżnika z Gryfina, który w maju zginął w Meksyku – poinformowała PAP w piątek (7 września) rzecznik szczecińskiej prokuratury Joanna Biranowska-Sochalska.

- Prokuratura skierowała do strony meksykańskiej za pośrednictwem Biura Współpracy Międzynarodowej Prokuratury Krajowej wniosek o udzielenie międzynarodowej pomocy prawnej przez przekazanie do Polski ciała podróżnika, który zginął w Meksyku – powiedziała Biranowska-Sochalska. - W czwartek prokuratura uzyskała opinię biegłych z zakresu genetyki, która pozwoliła na identyfikację ciała tego mężczyzny i jednocześnie potwierdziła jego tożsamość. Z związku z tym, że wiemy już, kim był mężczyzna, którego ciało znaleziono w Meksyku, mogliśmy przystąpić do wdrożenia procedury sprowadzenia jego ciała - dodała.

Rzeczniczka wyraziła nadzieję, że procedura sprowadzenia ciała potrwa nie dłużej niż dwa tygodnie.

Identyfikacja genetyczna była niezbędna, aby zyskać pewność, kim był mężczyzna, który zginął w Meksyku – podkreślała Biranowska-Sochalska. - Aby dokonać identyfikacji niezbędne było przeprowadzenie badań genetycznych próbki pobranej z ciała zmarłego w Meksyku mężczyzny i pobrania próbki od bliskiej osoby, która w Polsce złożyła zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa na szkodę mężczyzny i porównanie dwóch wyników próbek – dodała.

Już w maju, bezpośrednio po otrzymaniu informacji, że w Meksyku mogło dojść do jakiegoś kryminalnego zdarzenia, skierowano do strony meksykańskiej wniosek o udzielenie międzynarodowej pomocy prawnej – powiedziała rzeczniczka. Jak wyjaśniała, chodzi o ustalenie okoliczności śmierci mężczyzny, a także o przesłanie do Polski protokołu posekcyjnego ciała mężczyzny. Te dokumenty jeszcze do Polski nie dotarły – dodała.

Prokurator planuje także zlecenie sekcji zwłok po ich powrocie do kraju. "Oprócz samej sekcji może zajść konieczność przeprowadzenia również dodatkowych badań histopatologicznych czy toksykologicznych" – powiedziała Biranowska-Sochalska.

Na początku maja br. prokuratura położonego w południowym Meksyku stanu Chiapas poinformowała, że dwaj rowerzyści: pochodzący z Niemiec Holger Franz Hagenbush i Polak, Krzysztof Chmielewski, zostali najprawdopodobniej zamordowani w innym miejscu, a "ich ciała podrzucono".

Sekcja zwłok wykazała, że niemiecki kolarz zginął od strzałów w głowę. Kuli, która spowodowała śmierć 43-latka, nie znaleziono, widać natomiast wyraźnie ślady jej przejścia przez czaszkę.

Z kolei 37-letniego Krzysztofa Chmielewskiego, polskiego podróżnika, z którym kontakt urwał się 19 kwietnia, zamordowano uderzając ciężkim narzędziem w głowę. Sekcja wykazała rozległe rany spowodowane ciosem.

Początkowo sądzono, że Chmielewski, a także Hagenbush, ulegli wypadkowi. Ciała rowerzystów zostały znalezione na dnie 200-metrowej przepaści, ciągnącej się wzdłuż autostrady w stanie Chiapas. Ubranie oraz rzeczy osobiste wskazywały, że jedną z ofiar był Krzysztof Chmielewski.

Sekcja zwłok wskazuje jednak, że "prawdopodobnie zadano im śmierć w innym miejscu, a dopiero później przewieziono na pobocze autostrady, gdzie znaleziono ciała" – zaznaczył wtedy Luis Alberto Sanchez z prokuratury stanowej.

Chmielewski przebywał w Meksyku w ramach swojej podróży z Kanady do Argentyny.

(PAP)

Fot. facebook.com/Kristhetraveller

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Tomek
2018-09-09 00:56:24
Nawet Meksykanie boja sie jechac do meksyku tam nie funkcionuje zadne prawo.Upadle panstwo kontrolowane przez kartele narkotykowe
Rys
2018-09-08 15:21:12
Aha juz to widze jak ta nie udolna polska prokuratura cos wyjasni

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA