Środa, 01 maja 2024 r. 
REKLAMA

Pytanie o przyszłość willi Lentza

Data publikacji: 08 września 2018 r. 14:23
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:19
Pytanie o przyszłość willi Lentza
 

Władze miasta zdecydowały nie lokować w willi Lentza instytucji kultury. Po remoncie zamierza ją wynajmować dla prezentacji różnych twórców. Na co nie zgadza się Szczeciński Ruch Miejski, żądając zorganizowania debaty publicznej na temat przyszłości zabytku. Dla zdobycia szczerszego poparcia społecznego dla swej inicjatywy, organizuje w najbliższą niedzielę (9 września) koncert oraz zbiórkę podpisów pod petycją do prezydenta Szczecina w tej sprawie.

Tę okazałą i charakterystyczną willę zbudowano pod koniec XIX wieku (1889 r.) dla Augusta Lentza, dyrektora d. Szczecińskiej Fabryki Wyrobów Szamotowych. Jest jedną z najpiękniejszych, jakie przetrwały – z zachowanym oryginalnym wystrojem wnętrz – do naszych czasów w tej części dawnego Westendu. Pomimo niełatwej wojennej i powojennej historii: najpierw była siedzibą NSDAP, potem stacjonowały w niej wojska radzieckie, następnie administracja kościelna.

Od lat 50. ub. wieku po 2008 r. willa była miejską placówką kultury – Pałacem Młodzieży. Po nim w zabytku miała swą siedzibę instytucja, za sprawą której Szczecin aspirował do tytułu Europejskiej Stolicy Kultury 2016 r. Natomiast od października 2011 r. Willą Lentza administruje Zarząd Budynków i Lokali Komunalnych. Zabytek stał niewykorzystany i niszczał. Do marca 2018 r. był najdroższym szczecińskim pustostanem: miasto płaciło tysiące miesięcznie za jego ochronę oraz ogrzewanie. Teraz trwa jego remont.

W zakresie prac jest utworzenie m.in. sali multimedialnej ze sceną, biblioteki/księgarni multimedialnej, sali do działań kreatywnych, pomieszczenia cateringowego wraz zapleczem, sal konferencyjnych i wystawowych. Kompleksowy remont willi ma kosztować około 16,7 miliona złotych. Jego umowny finał został określony na listopad 2019 r. Po remoncie willa – jak potwierdził sekretarz szczecińskiego magistratu w odpowiedzi na zapytanie radnego Rafała Niburskiego (PiS) – nie będzie znów siedzibą instytucji kultury. Będzie natomiast „obiektem do wynajęcia, pod zarządem urzędu miasta, w którym odbywać się będą różne inicjatywy kulturalne – wystawy, spektakle teatralne i kabaretowe. W jednym miejscu będzie możliwość zapoznania się z działalnością różnych twórców” – tłumaczył sekretarz Ryszard Słoka.

Tej opcji sprzeciwiają się aktywiści Szczecińskiego Ruchu Miejskiego. „Nie zgadzamy się na bylejakość planów i brak dialogu społecznego w sprawie przyszłości zabytkowej willi” – twierdzą i zapraszają szczecinian na… koncert zespołu Jackpot oraz do podpisywania petycji do prezydenta Szczecina w tej sprawie. Wydarzenie zaplanowano na niedzielę (9 bm.) – przed willą – przy al. Wojska Polskiego 84. Początek – godz. 14.

Arleta Nalewajko

Fot. Mirosław Winconek

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

zs
2018-09-08 22:54:59
miasto nigdy nie wie jak sensownie wykorzystać różne obiekty a wiele budynków sprzedaje które potem popadają w ruinę.
Czyżby finał był już wtajemniczonym znany..?
2018-09-08 18:23:43
Oooo! Już był w Szczecinie jeden taki pustostan, który trzeba było ogrzewać i ochraniać i kosztowało to dużo pieniędzy... to był Szpital Miejski...
Frau Arleta, zapomniałaś dodać, ze przy Falkenwarder Strasse.
2018-09-08 15:02:37
Danke.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA