Strzały na ul. Kasjopei w Szczecinie. Są ofiary [FILM] (akt. 4)

Interwencja służb przy ul. Kasjopei. Fot. Czytelnik  

W czwartek około godziny 18.00 mieszkańcy ulicy Kasjopei w Szczecinie usłyszeli strzały. Jeden ze świadków podaje, że usłyszał je podczas spaceru z psem.

Kilka minut później pod jednym z budynków mieszkalnych pojawiły się służby. Na zdjęciach przysłanych przez świadka zdarzenia widać policję i straż pożarną. W trakcie interwencji zablokowano ulicę, odcięto prąd i gaz. Z relacji mieszkańców wynika, że nieznany mężczyzna wtargnął przez balkon do mieszkania na parterze.

- Nie wiedzieliśmy, co się dzieje - mówi świadek. - Służby zaczęły wyprowadzać mieszkańców. Potem pojawili się antyterroryści i przez kilkadziesiąt minut próbowali wyważyć drzwi do mieszkania, w którym napastnik się zabarykadował - prawdopodobnie - wraz z jego lokatorami.

Podobno strzały zaczęły się jeszcze na ulicy. - Było słychać krzyki "Otwieraj!" i odgłosy piłowania - podaje świadek zdarzenia, opisując akcje antyterrorystów.

Z przesłanych do redakcji "Kuriera" materiałów widać, że w ogrodzie na tyłach budynku pracują technicy kryminalistyczni.

- To była spokojna okolica, można było zostawić rower na ulicy i nikt by go nie ukradł. Teraz zaczynamy czuć się dziwnie - przyznaje mieszkaniec, który skontaktował się z redakcją.

(aj)

***

Wcześniejsza informacja

Szczecińska policja została wezwana w czwartek wieczorem do interwencji na ulicy Kasjopei w Szczecinie. Przed godz. 18 padły tam strzały. Prawdopodobnie są trzy ofiary.

- Na teraz mogę jedynie stwierdzić, że mamy w tym rejonie interwencję. - tuż po zdarzeniu powiedziała nam kom. Anna Gembala, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie.

Z przekazanych przez policję kolejnych informacji wynika, że po otrzymaniu zgłoszenia o huku przypominającym wystrzały funkcjonariusze zjawili się na miejscu zdarzenia przy ul. Kasjopei. Następnie siłowo weszli do mieszkania, w którym znaleźli więcej niż jedno ciało. Policja zapewnia, że okolicznym mieszkańcom nic w tej chwili nie grozi.

Według informacji RMF24 w mieszkaniu przy ul. Kasjopei policjanci znaleźli trzy ciała. Mają to być osoby pełnoletnie. Cytowany przez TVN24 świadek zdarzenia miał wcześniej zauważyć ubranego na czarno mężczyznę, który wspiął się na balkon. Mówił też o powtarzającym się kilkukrotnie huku i błysku przypominających wystrzały z broni palnej. Później mężczyzna wszedł z balkonu do mieszkania i zapadła cisza, która trwała do czasu przyjazdu policji.

Na miejscu zdarzenia pracuje prokurator, który nadzoruje wykonywane tam czynności.

Ulica Kasjopei znajduje się na terenie Warszewa, w północnej części Szczecina.

(żuk, k)