Sobota, 20 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Trwa batalia o szkołę ogrodników

Data publikacji: 04 lutego 2019 r. 14:01
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:32
Trwa batalia o szkołę ogrodników
 

Do szczecińskiego magistratu trafiła petycja, aby zaniechać działań zmierzających do likwidacji - czy, jak określają to urzędnicy, przniesienia - Centrum Edukacji Ogrodniczej w Zdrojach. Podpisało się pod nią trzy i pół tysiąca szczecinian.

Nauczycieli i rodziców związanych z CEO wspierali politycy Prawa i Sprawiedliwości.

- Nie chcemy, aby uczniowie byli przenoszeni - stwierdziła Stefania Biernat, radna PiS-u. - CEO jest szkołą bardzo potrzebną, szkołą z tradycją. Tym bardziej, że nie jest szkoła, która bazuje tylko na uczniach szczecińskich, bazuje na uczniach z terenu. Dzieci na spotkaniu z prezydentem mówiły, jak fantastycznie czują się w tej szkole. A chyba to jest ważne: młodzież w tym wieku to jest młodzież trochę trudna, więc jeśli dobrze się czuje w szkole i nie sprawia problemów, to dlaczego mamy ją przenosić?

Katarzyna Duszyńska z rady rodziców opowiadała, że pod petycją podpisali się głównie mieszkańcy Zdrojów, Kijewa. Jak relacjonuje, wielu z nich było zaskoczonych, że szkoła ma być przeniesiona.

- Dziwili się, jak można było dopuścić do takiej sytuacji - dodawała. - Szkoła w dużej mierze utrzymuje się sama. Tam działa ogrodnictwo, uczniowie produkują warzywa, kwiaty, sprzedają na kiermaszach, które odbywają się co najmniej 2, 3 razy w roku. Finansują w ten sposób praktyczną naukę zawodu. Dopłaca się do każdej szkoły w mieście. Dlaczego nie miałoby się dopłacać to tej?

- Chciałbym odnieść się do jednego z zarzutów, które stawia pan wiceprezydent Soska, czyli słabych wyników edukacyjnych tej szkoły - powiedział radny Dariusz Matecki. - To jest szkoła branżowa, która ma kształcić ludzi, którzy zaprojektują nam ogród. Nie będziemy rozliczać ich z tego, jak zdali maturę z matematyki.

Urzędnicy argumentują, że utrzymanie szkoły, przy coraz mniejszych naborach, jest za drogie. Przytaczają statystyki, z których wynika, że w placówkach podobnych do CEO uczy się dwa albo i trzy razy więcej uczniów. Wskazują na niską zdawalność matur i egzaminów zawodowych. Podczas spotkania z obrońcami CEO wiceprezydent Szczecina Krzysztof Soska podkreślał, że szkoła nie będzie zlikwidowana, ale połączona - z zespołem szkół w Dąbiu - a uczniowie będą mogli dokończyć naukę w klasach w swoim zawodzie. Prowadzone też będą kolejne nabory.

Co dalej? 13 lutego o godzinie 13 w sali sesyjnej Rady Miasta Szczecin rozpocznie się dyskusja o przyszłości CEO.©℗

(as)

Fot. Dariusz GORAJSKI

Na zdjęciu: Protest przed CEO.

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

jazgot
2019-02-11 07:18:07
By osiagnać wladze koledzy PO obiecywali to samo co Sochanski ale powiekszone dwa razy.Aby napchać kieszenie wyliczyli ze trzeba zamknąć 15 szkół.Nie remontować ulic nie zamiatać miasta ostatecznie podnieść ceny za komunikacje albo z niej zrezygnować.Na dodatek chcą skłócić mieszkańców i posiać ferment.Stracona ta kadencja dla miasta. Szykuja pare groszy na fajerwerki a forsa z dymem pojdzie. Majatek miasta czyli serce jest w hitlerowskich rekach więc żeby jednym dać drugim trzeba zabrać bo niemcy dla miasta grosza nie daja.Pan prezydent ,niech nie utrudniać zbudowac w Szczecinie polskiego biznesu zeby pracowal dla Szczecina.Nie sadzenie krokusików ale STOCZNIA i praca dla szczecinian i ludzi zewsząd emigrantow z Indii i Bangladeszu też.A kazdy garaż w gminie szczecinskiej niech produkuje jako kooperant dla stoczni.Jak się ludzie rozjada nic sie nie uda.Bedzie Dziki Zachod.
Temida
2019-02-04 21:03:37
"wplywowi - zarzarci" podziela sie tymi reszteczkami co zostaly a my bedziemy "obzerac" sie importem z Republiki Chinskiej w jak-ze to lubianych przez nas TESKACH, Biedronkach itp...Tylko kto ta "kasiore" bedzie kolektowal i wydawal i gdzie!? Cud goni Cud..... W KANIE GALILEJSKIEJ potrafili to dlaczego w Szczecinie NIE???
faja
2019-02-04 19:41:32
Wydaje mi się, że problemem zarządu miasta nie jest szkoła ogrodnicza a raczej szkoły specjalne (ul Jagiellońska i ul Przylesie) oraz nieudana transakcja sprzedaży części byłej szkoły rolniczej przy ulicy Portowej. A te problemy muszą być poparte "ciężkimi " argumentami, skoro pan Soska i pani Rogaś dopuszczają się publicznego stosowania demagogicznych a wręcz nieetycznych argumentów. Zwłaszcza, że te argumenty stanowią "gwałt na logice". Rodzą się zatem pytania: 1. Komu potrzebny jest pałacyk przy ulicy Przylesie? 2. Na co będą wykorzystane budynki szkoły specjalnej przy ulicy Jagiellońskiej? 3. Komu potrzebne są grunty szkoły ogrodniczej przy ulicy Batalionów Chłopskich? O ile znam urzędniczą mentalność odpowiedzi na te pytania nie uzyskamy a zarząd miasta uskrzydlony zwycięstwem w wyborach samorządowych wykorzysta (może już ostatnią) szanse na realizację "swoich marzeń". I w nosie ma petycje wyborców. Zaś biedni urzędnicy będą świecić oczami przed ludźmi - no nie wiem czy Polskie Radio Szczecin czeka z otwartymi ramionami na redaktora Soskę?

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA