Piątek, 03 maja 2024 r. 
REKLAMA

Zmarła anestezjolog. Dyżurowała 4 doby

Data publikacji: 10 sierpnia 2016 r. 09:23
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:11
Zmarła anestezjolog. Dyżurowała 4 doby
 

W poniedziałek w białogardzkim szpitalu zmarła 44-letnia, pracująca tam anestezjolog. Kobieta dyżurowała przez 4 doby z rzędu. Jak wstępnie ustalono przyczyną śmierci była niewydolność oddechowo-krążeniowa.

Ciało lekarki znaleziono ok. g.21 w dyżurce. Przybyli na miejsce policjanci z pionu kryminalnego wykluczyli, aby do śmierci kobiety ktoś się bezpośrednio przyczynił. Mimo to sprawą zajmuje się prokuratura. Zmarła pracowała w szpitalu na zasadzie zlecenia, prowadząc własną działalność gospodarczą. Dyrekcja lecznicy podkreśla, że zgodnie z prawem w tej sytuacji nie został naruszony kodeks pracy. Nie jest jednak tajemnicą, że białogardzka lecznica prowadzona przez spółkę Centrum Dializa z Sosnowca, od kilkunastu dni boryka się z brakiem anestezjologów. Przypomnijmy, że jeden z lekarzy tej specjalności nie podpisał kolejnego kontraktu. Na jego miejsce nikogo nie znaleziono. Z tego powodu zamknięto czasowo oddział Intensywnej Opieki Medycznej.

Zmarła anestezjolog zajmowała się pacjentami w czasie operacji chirurgicznych. W białogardzkim szpitalu każdego dnia przeprowadza się od 2 do 3 zabiegów wymagających asysty lekarza o takiej specjalności. Do chwili zatrudnienia nowego anestezjologa znaleziono takiego, który zastąpi zmarłą lekarkę. ©℗

(pw)

Fot. Dariusz GORAJSKI (arch.)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

M,M
2016-08-18 23:24:55
Szkoda kobiety, ale pazerność finansowa lekarzy nie zna granic.Za każdy dyżur biorą piękne pieniądze. Chyba nikt nie wierzy , że te maratony dyżurowe są dla dobra pacjentów. Przypominam, do grobu swoich majątków nie zabierzem.y
Studia
2016-08-10 19:45:24
Lekarzy jest po prostu za mało. Może czas np. zlikwidować parę nieprzydatnych kierunków na Uniwersytecie Szczecińskim, a uruchomić więcej kierunków lekarskich. Obecnie jeden lekarz pracuje tak dużo, że wyrabia dwa-trzy etaty, a mnóstwo młodych zdolnych ludzi nie ma pracy. Jednym czasem pracy kontraktowca można obdzielić trzy osoby. Może zarobi taki lekarz trzy razy mniej, ale będzie wypoczęty i na pewno życzliwszy dla pacjentów.
Doktor
2016-08-10 19:34:56
A pomyśleliście, że mogła być do tego zmuszona... W szpitalach powiatowych obsada jest na styk, a w ostatnim czasie zwolnił się kolejny specjalista z jej oddziału, więc wcale nie usiała dyżurować z chciwości i chęci zmiany C-klasy na S-klasę. Wypowiedź rzecznika szpitala poniżej jakiejkolwiek krytyki. Dno dna.
Ja
2016-08-10 16:17:03
Tak.....i tłumaczy wszystko zdanie ze pani doktor nie była zatrudniona przez szpital tylko sama prowadziła działalność wiec mamy czyste rączki! !! Krwe zalewa jak się czyta. .. chore kontrakty w całej służbie zdrowia pielęgniarki położne lekarze. ....
myślący
2016-08-10 12:28:45
Zabija wolny rynek w służbie zdrowia. Naród po prostu stracił instynkt samozachowawczy. Odwrócić ten autodestrukcyjny trend może tylko wybrania do zarządzania państwem/miastem/gminą - nowych, nigdy nie uczesniczących w polityce ludzi. Ludzi odpowiedzialnych, uczciwych i mających kwestie socjalne jako priorytet. Biznes zaś lokują na drugim miejscu!!Tylko tacy ludzie - w dzisiejszym korpototalitarnym globalnym świecie - mogą ocalaić życie i zdrowie ludzi pracy, i ludzi bez pracy od samodestrukcji. Bo proszę pomyśleć, jak daleko zaszło zło, pazerność i najemnictwo polityków i ekspertów, że już najważniejsi z punktu widzenia bezpieczeństwa życia i zdrowia obywateli lekarze - nie sa chronieni- to cóż mówić o sytuacji zwykłego człowieka, w roli pracownika, pacjenta, klienta. Pora najwyżzsza wstać z leżanek - jak po prosił papież Franiszek i zacząć sie interesować i działać. A więc, nie zgadzać snie na zło. Nie zgadzać sie na niszczenie człowieka. Nie lękajmy sie. Działajmy!!!!!!!!!!!!!! Należy wspólczuć szczerze rodzinie i modlić sie za duszę zamęczonej Pani Doktor oraz prosić Boga o wlaścwą zmianę!!!Niech zsatąpi Duch Twój i odnowi oblicze tej - szczególnie Zachodniopomorskiej Ziemi!!!! .
Nic nowego
2016-08-10 12:01:01
Pielegniarki także pracują po 18 godzin na dobę i nie dotyczy to szpitala w Białogardzie a w Szczecinie i nikt nie mysli o tym że przy takim zmeczeniu jeden nie właściwy ruch i może być kłopot. Ta sytuacja trwa nie od dziś a dobra zmiana nie ma tu nic wspólnego. Co prawda ze politycy zgotowali taki los lecz raczej platfusomania palce w tym maczała.
nn
2016-08-10 10:06:29
Dopadła ją dobra zmiana... Smutne, jak to wygląda, ale taki los nam zgotowali politycy. Niedługo w każdej firmie tylko dyrektor będzie na umowę o pracę, reszta na śmieciówkach...
Pazerność zabija
2016-08-10 09:38:28
Czy ta młoda pani doktor nie miała rodziny, która by o nią dbała, czy to właśnie rodzina motywowała ją do zarabiania jak najwięcej pieniędzy? Z drugiej strony, jak szpital może nie dbać o pacjentów i jakość usług, skoro pozwala na takie zachowanie? Co z tego, że to była własna działalność, a nie pracownik etatowy, skoro liczy się dobro pacjentów?

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA