Sobota, 27 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Od przyjaciół broń mnie, Panie…

Data publikacji: 2019-11-25 13:26
Ostatnia aktualizacja: 2019-11-26 23:11

W drugim expose premiera Morawieckiego, obok niezmiennej części programowej, silniej niż dotąd wybrzmiewa wola obrony polskiej rodziny oraz dzieci w szkole przed próbami wprowadzenia programów edukacyjnych uderzających w tradycyjne wartości. Zarazem jednak wyraźnie słychać w nim nutę pojednawczą, nadzieję na „ucywilizowanie” opozycji, zaproszenie do normalnej, wyzbytej z inwektyw, debaty o polskich sprawach. Pojęcie normalności było kluczowe w tej zgrabnej „mowie tronowej”.

Łagodny ton to pewna nowość w retoryce rządzących. Uzasadniona sytuacją, którą dyktuje władzy przede wszystkim wynik wyborczy – niespodziewana przewaga sił „antypisu” w Senacie, co może skutkować zwłoką w uchwalaniu reform przed wyborami solennie obiecanych przez rządzących w pierwszych stu dniach nowej kadencji.

Na rekordowe poparcie tzw. Zjednoczonej Prawicy – 8 milionów głosów – złożyli się bowiem też posłowie z grupy „Porozumienie” J. Gowina, programowo niewyraźnej i chwiejnej, która jednak w sprawach gospodarczych twardo broni interesów biznesu, niekoniecznie drobnego i średniego…

Tymczasem rząd zamierzał hojny program obietnic skierowanych do najszerszej grupy wyborców sfinansować poprzez zniesienie limitu 30-krotności składek ZUS, czyli objąć nimi również najzamożniejszych obywateli. I tu władza napotyka sprzeciw nie tylko związku pracodawców (co naturalne), ale także wszystkich central związków zawodowych… No i oczywiście wspierającej rząd grupy Gowina…

Jako rzekł jeden z najznakomitszych mężów stanu, zbawca Francji, niedoceniony (wręcz znienawidzony) przez rodaków kardynał Richelieu: Broń mnie, Boże, od przyjaciół, z wrogami sam sobie poradzę.

Brak poparcia owych „przyjaciół”, czyli ludzi Gowina, PiS próbował zastąpić głosami Lewicy, którzy wszak interes najuboższych mają na sztandarach. Ci jednak, zachowują się jak dziewczę przezorne. A co mi za to dasz, kawalerze?

Na takie dictum premier projekt wycofał, odbierając zarazem nimb zrównoważenia budżetowi na przyszły rok, którego wyjątkowość tak pięknie zachwalał miesiąc temu… Po prostu, aby obietnice spełnić, budżet trzeba znowelizować. Ot i cały piknik na nic …

Do ostrożnej retoryki skłania też globalny trend gospodarczy. Jako część zachodniego świata nasz kraj jest skazany na uparcie nadciągający kryzys nazywany dyplomatycznie „spowolnieniem”, dotykający już największe kraje Europy, więc rząd nie może udawać, że zagrożenia nie widzi. Ławy opozycji zrazu wydawały się jakby nieco cichsze, jako że bardziej ideowo zróżnicowane. Była to jednak cisza przed burzą, rychło bowiem z przemówień liderów konkurentów buchnął ten sam zawzięty, głuchy na argumenty, ton. Po czterech latach parlamentarno-ulicznych ekscesów trudno mieć nadzieję, że w obliczu kryzysu spór o kształt Rzeczypospolitej – wszak naturalny na forum parlamentu – nabierze cywilizowanych form. ©℗

Janusz Ławrynowicz

Komentarze

Polska jest zwijana
2019-11-26 23:08:11
Panie Redaktorze, zrównoważony budżet premier obiecywał przed wyborami. Po nich już nie słyszę tej pieśni. Poza tym jeżeli w szczycie koniunktury nie udaje się ze spokojem zrównoważyć budżetu, a nawet wypracować nadwyżki, to znaczy, że skazani jesteśmy na wieczną pracę na odsetki. Coraz mniej będzie dla nas zostawać. Może nowy minister finansów z pierwszorzędnym akcentem jerozolimskim coś zaradzi...? Żartowałem ;)
Quistorp
2019-11-26 22:19:58
Dokładnie w języku łacińskim to powiedzenie brzmi tak;[Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo. (łac.)] Tam nie ma słowa o Bogu!-(Deo, Deum). "Domine" to znaczy pan, władca. Strzeż mnie od przyjaciół, panie, od wroga jednak obronię się sam. Dla jednych pan jest Bogiem , dla innych cesarz, król, władca monarcha. Powiedzenie przypisywane kardynałowi, księciu i pierwszemu ministrow króla Francji, Ludwika XIII. [Armand-Jeana du Plessis de Richelieu.] Wracając do tematu, i podwórka w Najjaśniejszej, jemu nie w głowie byłoby roztrząsać, kłótni i gierek wśród drobnych kacyków, z nadania karłów polityki, na zadupiu Europy.
konfederacja
2019-11-26 10:38:01
Sprzeciw wobec zniesienia limitu 30-krotności składek ZUS wyraziła przede wszystkim Konfederacja
Pan Gowin i jego formacja
2019-11-25 20:08:15
jest jeszcze bardziej szkodliwa dla Polski niż rządy POPiS. Gowin to szkodnik który wszystkich nabiera na swoje siwe włosy i koncyliacyjny ton.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500