Wtorek, 16 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Shaggy: Czuję niesamowitą więź z Polską [FILM]

Data publikacji: 21 lipca 2019 r. 09:49
Ostatnia aktualizacja: 22 czerwca 2022 r. 10:21
Shaggy: Czuję niesamowitą więź z Polską
 

Lubię Polskę za wódkę, gulasz i tutejszą publiczność – mówi Shaggy. Podkreśla, że zawsze cieszy go perspektywa grania dla polskiej publiczności, która odwdzięcza mu się niesamowitą energią podczas koncertów na żywo. Z przyjemnością dostrzega też efekty transformacji, jaką Polska przeszła na przestrzeni ostatnich dwóch dekad.

Shaggy, którego prawdziwe nazwisko brzmi Orville Richard Burrell, urodził się w Kingston na Jamajce. Jako nastolatek wyemigrował z matką do USA i zamieszkał w Nowym Jorku, gdzie rozpoczął karierę artystyczną. Nigdy nie zapomniał jednak o rodzimej kulturze, a jamajskie rytmy od początku były obecne w jego muzyce. Wokalista ma nadzieję, że dobrze reprezentuje swój rodzinny kraj i przybliża swoim fanom jego kulturę. Zawsze też zachęca do odwiedzania Jamajki.

– Mieszkam w Kingston, to część mojego istnienia, mojej tożsamości, chciałbym więc, aby ludzie przyjeżdżali na Jamajkę i tego doświadczyli. Mam nadzieję, że dzięki mojej muzyce coraz więcej ludzi odwiedza Jamajkę – mówi Shaggy agencji informacyjnej Newseria Lifestyle. 

W końcu czerwca ukazała się nowa płyta wokalisty, zatytułowana „Wah Gwaan?!”. Muzyk intensywnie promuje nowy krążek na koncertach na całym świecie, jeszcze tego lata ma w planach występy w Kanadzie i USA. W lipcu zagrał też dla polskiej publiczności, co jak sam twierdzi, zawsze sprawia mu ogromną satysfakcję. Swoją przygodę z Polską Shaggy rozpoczął jeszcze w 1996 roku koncertem w Poznaniu.

– Czuję niesamowitą więź z Polską, moje płyty i kawałki są tu bardzo popularne, zagrałem tu wiele koncertów, spotkałem sporo przyjaciół. Ciągle tu wracam i świetnie się tu czuję. Bardzo się cieszę, że ludzie w Polsce nadal chcą mnie słuchać – mówi wokalista.

Shaggy podkreśla, że uwielbia zwłaszcza niesamowitą energię, jaką zawsze otrzymuje od polskiej publiczności. Nie ukrywa też, że odczuwa wielką satysfakcję, gdy ludzie, niezależnie od tego, jakim językiem mówią na co dzień, doskonale znają i śpiewają jego piosenki.

– Wasza publiczność jest niesamowita. Kilka dni temu zrobiliśmy nagranie dla telewizji, któremu towarzyszyła ta sama energia, zawsze obecna przy występach na żywo – mówi Shaggy.

Od czasu pierwszego koncertu w 1996 roku Shaggy jeszcze wielokrotnie występował w Polsce. Dzięki temu mógł obserwować transformację, jaką kraj przeszedł na przestrzeni ostatnich dwóch dekad, zmieniając się z postkomunistycznego kraju rozwijającego się w kraj rozwinięty. Wokalista twierdzi, że jest to widoczne już na pierwszy rzut oka w architekturze dużych miast.

– Kiedy wracam do Warszawy, zwłaszcza gdy widzę te wszystkie ogromne centra handlowe i wieżowce, z przyjemnością dostrzegam dużą zmianę, jaka tu zaszła przez lata. Lubię Polskę za wódkę i gulasz, za tutejszą publiczność i za kobiety – mówi Shaggy.

Źródło: Newseria.pl

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

pokors
2022-06-22 09:05:05
Łapcie namiary - goingapp.pl/wydarzenie/shaggy-lato-w-plenerze-2022/lipiec-2022 Co o tym myślicie? W sumie ciężko się było spodziewać, że on wróci do Polski. A tutaj proszę. Ciekawe, jaki będzie kierunek. Byliście na nim w ostatnich miesiącach? W jakiej jest formie?
awer
2019-07-25 10:01:15
A już myślałem że powie że lubi polski teatr telewizji, Kabaret Starszych Panów i Stachurę. Niestety. Wóda i mięcho. Dlaczego mnie to nie dziwi?
"Julie"
2019-07-24 06:56:04
Dobrze, że nie wspomniał o białych niedźwiedziach, jak J.Lo.
Czytelnik Łukasz
2019-07-23 10:08:18
Odwiedzić Jamajkę? A jakiś "Porąbaniec" będzie? Swoją drogą, nasz kraj lubi się nie tylko za wódkę, mięso i publisię. Choć to i tak dobrze, że nie powiedział o kiełbasie. Znaczy się, zrobili postęp.
Emilia
2019-07-22 20:37:24
My też lubimy Shaggiego.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA