Atakujący Espadonu Bartłomiej Kluth był najbardziej wyróżniającym się siatkarzem w wygranym pojedynku z Lotosem Trefl Gdańsk 3:1. Zawodnik szczecińskiej drużyny, były badmintonista, zdobył w poniedziałkowy wieczór rekordową liczbę 40 punktów i został MVP meczu.
- Nie pamiętam, bym wcześniej w swej karierze rozegrał podobne spotkanie. Zwłaszcza, że siatkarzem jestem dopiero od czterech sezonów” – przyznał 25-letni atakujący Espadonu.
Kluth wcześniej przez 10 lat uprawiał czynnie badminton. Z klubem z rodzimej Ornety wywalczył nawet brązowy medal mistrzostw Polski juniorów. Dopiero w 2012 roku trafił na testy do Lotosu Trefla, który budował drużynę do siatkarskiej Młodej Ligi. Potem był wypożyczany z Gdańska do zespołów pierwszoligowych, a latem ubiegłego roku do beniaminka Espadonu.
- Nie miało dla mnie znaczenia to, że graliśmy przeciwko Lotosowi. Każdy rywal jest dla mnie tak samo istotny. Chciałem zagrać jak najlepiej. Takie mecze nie zdarzają się co dzień. Ba, tak dobrych statystyk nie miewa się nawet na treningach. Ale dziękuję też moim kolegom z drużyny, bo ktoś musiał te piłki przyjąć, ktoś rozegrać bym ja mógł kończyć te akcje – przyznał Kluth.
Fot. R. Pakieser
