Poniedziałek, 29 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Marek Golka: Rzucam uczniów na głęboką wodę

Data publikacji: 26 października 2019 r. 13:18
Ostatnia aktualizacja: 12 listopada 2020 r. 22:14
Marek Golka: Rzucam uczniów na głęboką wodę
 

Rozmowa z profesorem Markiem Golką, nauczycielem fizyki w XIII Liceum Ogólnokształcącym w Szczecinie uhonorowanym tytułem „Primus Inter Pares”

- Ma pan na swym koncie wiele tytułów i laurów, wśród nich najwyższy honorowy tytuł profesora oświaty uzyskany w pierwszej edycji w 2009 roku, ogólnopolską nagrodę Nauczyciel Roku 2010. W ubiegłym tygodniu otrzymał pan najbardziej prestiżowe odznaczenie dla najwybitniejszego nauczyciela szczecińskiej oświaty „Primus Inter Pares" (Pierwszy wśród równych) oraz statuetkę z rąk prezydenta Szczecina Piotra Krzystka. Co dla pana znaczy ta szczecińska nagroda?

- W środowisku Szczecina zafunkcjonowałem osiem lat temu. Od tego czasu jestem szczecinianinem tu mieszkającym i kochającym to miasto i jest to dla mnie najważniejsza nagroda, która z dotychczasowych zrobiła na mnie największe wrażenie. Tym bardziej że się nie spodziewałem takiego wyróżnienia. Zostałem zaproszony na uroczystość i domniemywałem, że będzie to jedna z nagród prezydenta, ale nie przewidywałem, że będzie to wyróżnienie najwyższe. Co prawda wiedziałem, że byłem do tej nagrody zgłoszony przez dyrektora szkoły, po pozytywnym zaopiniowaniu przez radę pedagogiczną.

- Ogłaszając werdykt kapituły, przewodnicząca powiedziała: „Po rozpatrzeniu wniosków kapituła postanowiła przyznać statuetkę nauczycielowi wybitnemu, niezwykle twórczemu, którego uczniowie osiągają liczne sukcesy w olimpiadach międzynarodowych i krajowych. To nauczyciel potrafiący zainteresować swoim przedmiotem, wykraczając dalece poza program nauczania i nauczający według własnych autorskich programów, organizujący obozy i wyjazdy naukowe dla uczniów oraz pokazy dla uczniów z innych szkół. Stał się on niekwestionowanym autorytetem dla młodzieży i jest szanowany wśród kadry”.

- To było niezwykłe, na początku nie wiedziałem, o kim jest mowa, dopiero kiedy powiedziano, że tą dziedziną jest fizyka i pewne elementy podobne są do mojego działania, wiedziałem już, że chodzi o mnie. Ostatnie lata były dla mnie rzeczywiście niezwykle szczęśliwe, bo takiej kumulacji osiągnięć w takim krótkim czasie: tylu laureatów olimpiady fizycznej, technicznej, astronomicznej, brązowych i srebrnego medalistów międzynarodowych olimpiad u mnie się nie zdarzyło nigdy. Z jednej strony było w tym dużo szczęścia, ale chcąc nazwać to tylko szczęściem, na pewno dotknęlibyśmy wielu niezwykle utalentowanych i pracowitych uczniów. Jestem dla nich drogowskazem podpowiadającym, jak wędrować po nauce, jaką jest fizyka

...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 78% treści.

Pełna treść artykułu dostępna w
eKurierze
z dnia 25-10-2019

 

Rozmawiała: Elżbieta Kubera
Fot. Dariusz Gorajski, Elżbieta Kubera
REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Tomasz
2019-10-28 15:01:26
Serdeczne gratulacje dla Pana Marka!

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA