Wtorek, 30 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Musimy budować nowy świat

Data publikacji: 19 października 2022 r. 10:32
Ostatnia aktualizacja: 25 października 2022 r. 23:55
 Musimy budować nowy świat
Róża Thun, z lewej – prof. dr Eva Kocher, z prawej – Claus Detjen, b. red. naczelny dziennika „Märkische Oderzeitung” (Frankfurt nad Odrą), fundator Nagrody Europejskiego Uniwersytetu Viadrina.Fot. Heide FEST (Viadrina)  

Europosłanka Róża Thun odebrała 13 października doroczną nagrodę Europejskiego Uniwersytetu Viadrina we Frankfurcie nad Odrą. Uroczystość odbyła się podczas inauguracji roku akademickiego. – „Całe swoje zawodowe życie poświęciła pani idei integracji europejskiej – mówiła w laudacji prof. dr Eva Kocher, p.o. prezydenta uczelni. Podkreślała znaczący wkład laureatki do konstruktywnego dialogu polsko-niemieckiego w sprawach europejskich i zaangażowanie dla porozumienia polsko-niemieckiego i europejskiego.

Mowę Różny Thun zdominował problem wojny w Ukrainie. Podkreślała: ‒ „Wiem, że wiele osób zwłaszcza w Europie Zachodniej chce wierzyć, że ta wojna jest daleko i że to właściwie nie jest ich wojna. Jest już naprawdę najwyższy czas, żeby zrozumieć: to jest nasza wojna! Wszyscy zostaliśmy zaatakowani przez Putina: nasz porządek świata, nasza jedność, nasze wartości i nasza cywilizacja są zagrożone”.

Krytykowała rząd Niemiec, nie kryjąc rozczarowana jego długim niezdecydowaniem w sprawie dostaw broni dla Ukrainy. Podkreślała, że Niemcy mają zobowiązania wobec narodów takich jak ukraiński, który podczas drugiej wojny światowej stracił co piątego mieszkańca. Zaznaczając, że była i jest zdecydowaną pacyfistką, dodawała: ‒ „Jakkolwiek paradoksalnie to brzmi, właśnie teraz jest możliwość ratowania życia, zwłaszcza przy użyciu ciężkiej broni”.

Mówiąc o konieczności rozszerzenia Unii Europejskiej o Ukrainę i Bałkany Zachodnie, argumentowała: ‒ „Skończył się świat, który znamy, i musimy razem budować nowy świat, a dokładniej (…) nową Europę. (…) Solidarność będzie nas wiele kosztować, lecz jeśli nie będziemy mieli odwagi i nie będziemy gotowi ponieść kosztów teraz, to później będzie to znacznie droższe”.

Zwróciła się też do studentów pierwszego roku: ‒ „Państwa obowiązkiem jest wykorzystać w przyszłości wiedzę i doświadczenie, które tu zdobędziecie, do uczestnictwa w kształtowaniu świata, który buduje, a nie niszczy, który chroni, a nie zabija, w którym ludzie mówią i słuchają, a nie krzyczą i grożą”.

Całą nagrodę (5000 euro) przekazała Fundacji Polska Gościnność, która pomaga uciekinierom, znajdującym się w Polsce. Bieżące informacje o pracach fundacji można znaleźć na jej facebookowej stronie „Chlebem i solą”.

Nagrodę towarzyszącą (1000 euro) otrzymał dziecięco-młodzieżowy projekt francusko-niemiecko-polski „Trójkącik Weimarski – Petit Triangle de Weimar – Weimarer Dreieckchen”. Jego część stanowią „Piosenki, które są jak mosty”, autorstwa Jacka Cygana i Rolfa Zuckowskiego.

Róża Thun de domo Woźniakowska, absolwentka anglistyki na UJ (1979), pochodzi z rodziny krakowsko-kresowej, w czasie studiów związała się z opozycją demokratyczną i Solidarnością. Jej mama była potomkinią Emilii Plater, ojciec, prof. Jacek Woźniakowski, był żołnierzem Września ’39, AK, działaczem katolickim, wykładowcą KUL-u, pierwszym prezydentem Krakowa po 1989 r. Latem 1981 r. Róża Woźniakowska poślubiła Franza hr. von Thun und Hohenstein i przyjęła jego nazwisko. Jej mąż pochodzi ze starego austriackiego rodu. Kończył kolegium jezuickie, jest ekonomistą, przez kilka lat pracował w organizacjach pomocowych w Afryce. Po ślubie wyjechali do Niemiec, gdzie stan wojenny w Polsce zatrzymał ich dziesięć lat. Wspomagali Solidarność, pomagali uciekinierom z Polski, doczekali się trojga dzieci, pracowali dla Caritasu. Po powrocie do Polski w 1992 r. Róża Thun prowadziła Fundację im. Roberta Schumanna, była radną, dyrektorem przedstawicielstwem Komisji Europejskiej w Polsce. Trzecią kadencję jest europosłanką, obecnie (po przejściu z PO do Polska 2050) ‒ we frakcji Odnówmy Europę. W PE zajmuje się m.in. prawami konsumentów, rynkiem wewnętrznym i cyfrowym, ochroną środowiska, państwem prawa i prawami człowieka.

Pierwszym laureatem Nagrody Viadriny (1991) był tłumacz literatury polskiej na niemiecki Karl Dedecius. Kolejni laureaci do m.in.: Adam Michnik, Günter Grass, Tadeusz Mazowiecki, Volker Schlöndorf, Krzysztof Penderecki, Wolfgang Templin, Polsko-Niemiecka Komisja Podręcznikowa, Agnieszka Holland. (b.t.)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Musimy!
2022-11-02 20:58:16
Musimy budować nowy wspaniały świat za który zostaniemy przeklęci przez nasze dzieci i ich dzieci...
dezinformacja
2022-10-25 23:40:24
Jeśli nie wie Pan jak się nazywa pani Thun proszę sprawdzić jej oficjalny profil MEP zamiast kombinować jak koń pod górę... W mojej ocenie pani Thun powinna mieć sprawę karną z Art. 256. k.k. (Propagowanie faszyzmu lub innego ustroju totalitarnego) no ale pis za bardzo boi się ścigać eurofaszystów.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA