Środa, 15 maja 2024 r. 
REKLAMA

Niczym bumerang

Data publikacji: 14 marca 2021 r. 15:18
Ostatnia aktualizacja: 06 czerwca 2022 r. 11:58
Niczym bumerang
Robuś (63/19) to wyjątkowy pies - pod każdym względem. Potrzebuje doświadczonego opiekuna o równie silnym charakterze i niespotykanych pokładach życzliwości oraz cierpliwości. Uwaga: nie toleruje innych zwierząt.  

Jest bodaj najefektowniejszym z rezydentów szczecińskiego Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt. Jednocześnie najbardziej pechowym. Ciąży na nim piętno nietrafionej adopcji: „Pies jednego opiekuna, nie akceptuje pozostałych domowników. Tylko dla doświadczonej osoby”.

Jest zjawiskowy. Oryginalnie umaszczony. O pięknie wyrzeźbionej silnej sylwetce. Ma niezwykłe dwukolorowe oczy: jedno błękitne, drugie piwne. Uroda zapewniła Robusiowi pierwszy dom. Jednak był w nim traktowany jak zabawka. Gdy więc podrósł i pokazał charakter, opiekunowie nie dali mu szans, porzucili.

- Po raz pierwszy trafił pod naszą opiekę trzy lata temu. I sprawiał kłopoty. Bo strach był emocją, która wpływała na jego zachowanie. Każdą próbę kontaktu dystansował oznakami agresji. Wyraźnie bronił swoich zasobów: miski, jedzenia, zabawki. Został uznany za psa tzw. podwyższonego ryzyka. Co oznaczało, że opieka nad nim wymaga szczególnej ostrożności - wspominają Robusia schroniskowi opiekunowie. - Podjęliśmy wyzwanie: długie miesiące pracy. Z pozytywnym efektem. Robuś swego opiekuna traktował jak idola. Na wybiegu zachowywał się jak rozbrykany szczeniak i zachęcał do wspólnej zabawy. Był gotowy do adopcji.

Piękny pies szybko znalazł nowy dom. Niestety, równie szybko z niego wrócił. Potem znów - niczym bumerang.

- Robuś uwielbia długie i aktywne spacery. Ale nadal pozostaje psem jednego właściciela. Dlatego tylko dla niego będzie kompanem i wiernym przyjacielem. Taki już jest: ma charakter. Zatem szukamy dla Robusia odpowiedzialnego i doświadczonego opiekuna. Ten wyjątkowy pies sprawdzi się wyłącznie w domu bez małych dzieci oraz jakichkolwiek zwierząt - zastrzegają psiaka schroniskowi opiekunowie.

Robuś to teraz czterolatek. W pełni sił, zdrowia i w doskonałej kondycji. Zaszczepiony i po kastracji. Poza silnym charakterem ma pogodną naturę, więc szkoda, żeby dłużej tracił czas za kratami.

- To nie jest typ ufnej przytulanki. Potrzebuje czasu, żeby nabrać zaufania do człowieka. Nowo poznane osoby traktuje z rezerwą. Wymaga przewodnika, który będzie osobą aktywną i rozumiejącą dwie główne zasady, które sprawdzą się w relacjach z tego typu psami: cierpliwość i konsekwencja - zwracają uwagę Robusia schroniskowi opiekunowie.

Wszystko wskazuje na to, że Robuś (63/19) jeszcze nie trafił na swojego człowieka. Czeka na niego długo, za długo. Kto więc chciałby przygarnąć tak oryginalnego przystojniaka - lub jakąkolwiek inną bezdomną psinę czy kocinę - jest proszony o kontakt ze Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt w Szczecinie: al. Wojska Polskiego 247, tel. +48 91 487 02 81, fax +48 91 487 66 46, e-mail: schronisko@schronisko.szczecin.pl. Placówka jest czynna codziennie, również w soboty i wskazane niedziele (oprócz świąt), w godzinach 9-16. Adopcje odbywają się od g. 8.30 do 15.30.

Uwaga: schronisko pracuje w reżimie sanitarnym, co oznacza, że wejście na jego teren jest możliwe wyłącznie w maseczce i przy zachowaniu zasad dystansu społecznego. Na spacery zapoznawcze oraz adopcje należy się umawiać z wyprzedzeniem, najlepiej telefonicznie.

* * *
Na naszych łamach prowadzimy cykl pt. „Weź mnie KURIEREM do domu". Jest poświęcony schroniskowym zwierzakom. Znajdziecie w nim Państwo oferty adopcyjne tych, co za kratami przytuliska siedzą nie za własne winy. Z utęsknieniem czekając na swojego człowieka: niestety, czasem bezskutecznie, nawet latami. ©℗

(an)

Fot. Schronisko

 

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA