Piątek, 03 maja 2024 r. 
REKLAMA

Park Brodowski, czyli sztuka kompromisu

Data publikacji: 26 czerwca 2017 r. 09:27
Ostatnia aktualizacja: 04 listopada 2020 r. 22:45
Park Brodowski, czyli sztuka kompromisu
„Park Brodowski Żelechowa - sensoryczny ogród zabaw, strefa sportu i rekreacji" - przeszedł pozytywnie całą procedurę weryfikacyjną Szczecińskiego Budżetu Obywatelskiego. Ale nie był konsultowany z mieszkańcami. Dopiero teraz - jak przed dwoma tygodniami, tak i w miniony czwartek - przedstawiciele władz miasta, w tym radni oraz merytorycznych wydziałów magistratu spotykają się z mieszkańcami, dyskutują, szukają kompromisu... Fot. Robert Stachnik  

Był pomysł urządzenia ogrodu w parku Brodowskim, na Żelechowej. Prospekt, który poparło ponad 1,5 tysiąca głosujących w tegorocznym Szczecińskim Budżecie Obywatelskim. Jednak nie został skonsultowany ani z mieszkańcami, z myślą o których został przygotowany, ani nawet z miejscową radą osiedla. Efektem czego był społeczny protest. Na tyle silny, że zmusił przedstawicieli władz miasta, merytorycznych wydziałów magistratu oraz samych pomysłodawców do rozmów oraz szukania kompromisu… z mieszkańcami, których stanowisko - „nic o nas bez nas" - wcześniej ignorowali.

„Park Brodowski Żelechowa - sensoryczny ogród zabaw, strefa sportu i rekreacji" - przeszedł pozytywnie całą procedurę weryfikacyjną Szczecińskiego Budżetu Obywatelskiego. Jednak - co przyznawał zarówno wiceprezydent Daniel Wacinkiewicz, jak i Paweł Adamczyk, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska UM - zawierała ona istotny błąd. Nie przewidywała bowiem ważnego etapu, a dla tzw. budżetu partycypacyjnego o znaczeniu kluczowym: konsultacji społecznych.

- Nie byłoby nas tu i teraz, gdyby rozmawiano z nami jak z ludźmi, a nie podrzucano projekt do realizacji w stylu nakazowo-rozdzielczym, jak w minionej epoce, niczym kukułcze jajo - mówiła jedna z uczestniczek spotkania, do którego doszło w miniony czwartek (22 czerwca), SP nr 42 przy ul. Hożej.

Aktualna propozycja zagospodarowania parku Brodowskiego, przygotowana przez profesjonalną firmę projektową, z prospektem głosowanym w ramach SBO ma wspólną już niemal tylko lokalizację - w miejscowym planie zagospodarowania zarezerwowanym na strefę sportu i rekreacji. Uwzględnia też jego główny postulat - budowę ogrodu sensorycznego. Poza tym jest bardziej zbieżna z projektem ogrodu w sąsiedztwie dawnego Cmentarza Drzetowskiego, jaką opracowali protestujący mieszkańcy Żelechowa.

Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 26 czerwca 2017 r.

Arleta Nalewajko

Fot. Robert Stachnik

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

jj
2017-06-28 12:51:34
Panie v Panu nie pasuje, a mi pasuje ten projekt bardzo choć Żelachowej nie jestem, to będzie fajna miejscówka na zabawy dzieci i bardzo chętnie z niej skorzystam... Dla mnie nie jest to uszczęśliwianie na siłę jak to Pan określił...
Mieszkaniec
2017-06-26 12:38:49
SBO jest organizowany w formule konsultacji społecznych, ale widać dla kilku osób, potrzebne są jeszcze konsultacje konsultacji. Większość zgłoszonych projektów, w tym inne zwycięskie było, jak to napisano prospektami, co większość mieszkańców ogarniała intelektualnie i emocjonalnie. Zapraszamy dziennikarzy Kuriera na inauguracyjną profanację cmentarza.
v
2017-06-26 10:42:32
Czyli co, do budżetu obywatelskiego można dać wszystko, nieważne, że jest to uszczęśliwianie kogoś na siłę? Owszem, w Szczecinie buduje się sklepy pod oknami mieszkańców i zabiera im miejsca parkingowe, ale tutaj chyba to nie przejdzie.
ppp
2017-06-26 10:04:07
Dlaczego ktos podwaza wole suwerena w głosowaniu w budzecie obywatelskim ?trzeba bylo zgłaszac zastrzezenia przed glosowaniem na projekty a nie po ,widac w tym miescie kazdemu pozytywne zmiany przeszkadzaja, lepiej zeby byla trwa zeby bylo gdzie psa wyprowadzac a nie zeby aktywnie spedzac czas, zawsze na nie,wszystko źle !jak niechecie projektu nie ma sprawy niech kasa pojdzie np na kolejna stacje roweru miejskiego

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA