Czwartek, 09 maja 2024 r. 
REKLAMA

Suweren chce mieć głos

Data publikacji: 2023-03-20 11:47
Ostatnia aktualizacja: 2023-12-23 05:55

Jako naród wymieramy, o czym mówią rekordowe statystyki zgonów i gwałtownie spadająca dzietność. Organizacje zatroskane o los Ojczyzny zebrały ponad milion podpisów pod społecznym projektem ustawy utrudniającej dostęp do aborcji i zakazu jej propagowania. 300 posłów zagłosowało za wnioskiem o odrzucenie projektu, przeciw było 99 (88 to posłowie PiS), wstrzymało się 27. Okazało się więc, że połowa rządzącej „Zjednoczonej Prawicy” odrzuca projekt z marszu, dławiąc próbę ważnej debaty o przyszłości narodu…

Już bez mała 33 lata trwa podobno niepodległa III RP. A Polacy jak narzekali na rządy, tak narzekają i trudno odmówić im racji. Czy zatem rządzą nami kolejno oszuści, czy może naród nie dojrzał do demokracji? Obecny sposób wyboru władz – dominująca w Europie proporcjonalna ordynacja, znakomicie temu sprzyja. Wyboru parlamentarzystów dokonują wprawdzie obywatele, ale… spośród kandydatów mianowanych przedtem przez przywódców partyjnych. Otóż decyduje o tym wymóg, aby kandydat na posła przed stanięciem w wyborcze szranki uzyskał wiele tysięcy podpisów wspierających go zwolenników… Kto z nas ma tylu sąsiadów, przyjaciół, znajomych, kolegów?! Trzeba być gwiazdą kina, estrady, mediów (np. Kukiz) Natomiast aparat partyjny nie ma z tym problemu – niemal każdego posłusznego szaraka wylansować może.

Dlatego posłami rządzą nie wyborcy z okręgów Szczecina, Pomorza czy Podkarpacia, lecz profesjonalni politycy – partyjni wodzykowie. Jeśli ten czy inny prezes każe posłom swej partii głosować za ustawą, jawnie godzącą w interes obywateli i sprzeczną z obietnicami wyborczymi tejże partii – oni głosują jak lider każe. Samodzielni, niesforni, uczciwi – którym sumienie nie pozwala biernie godzić się na zło – wylatują z partii, a przy kolejnych wyborach nie znajdą się na liście kandydatów. Cóż dziwnego, że poseł szarak docenia sowite apanaże i staje się trybikiem w maszynce do głosowania.

Anglosaski system jednomandatowy ma tę zaletę, że ten, kto chce spróbować swych sił jako kandydat w wyborach do parlamentu, nie musi zbierać tysięcy podpisów, by znaleźć się w gronie kandydatów. W Wielkiej Brytanii wystarczy 12 (dwunastu) sąsiadów. Ta czy inna partia może go wesprzeć, przygarnąć… Ale wybrany na posła czy radnego – niezależnie od wyznawanych poglądów politycznych – reprezentuje przede wszystkim wyborców swego miasta, dzielnicy, regionu. To ich stanowisko, a nie partyjnego kacyka, ma wyrażać na forum parlamentu czy rady. Jeśli chce być ponownie wybrany.

Ktoś powie – my też mamy jednomandatowe wybory do senatu… i samorządu lokalnego. Tyle, że kandydat na senatora musi zebrać w mniejszym okręgu 20 tys., a w większym nawet do 150 tys. podpisów. Kto tego dokona bez pomocy partii czy lokalnej grupy interesów?

Nawet jednak w systemie anglosaskim (panującym też w byłych koloniach brytyjskich) zdarza się, że posłowie – zastraszeni, przekupieni lub zdezorientowani zagłosują wbrew woli ludu. Ot, np. za wprowadzeniem drastycznych rygorów pandemii.

Co może zrobić tak wykiwany naród, nie uciekając się do buntu?

Otóż w Szwajcarii – gdzie każdy akt ustawodawczy wymaga potwierdzenia w powszechnym referendum – problem jest rozwiązany.

Nasza konstytucja z 1997 roku, choć pełna niedoskonałości, daje także Suwerenowi – obywatelom Rzeczypospolitej – szansę skutecznej kontroli władzy. Jej artykuł 4 głosi, że Suwerenem jest Naród Polski, który „sprawuje władzę za pośrednictwem przedstawicieli lub b e z p o ś r e d n i o”. Takim instrumentem władzy bezpośredniej jest referendum.Aby go jednak uruchomić w społecznym interesie – trzeba mieć władzę…

Przed nami wiele opresji, ale zaplanowane na jesień „święto demokracji”, czyli wybory, chyba dojdzie do skutku. To kolejna szansa dla Suwerena bardzo już znużonego poczynaniami kolejnych władz… ©℗

Janusz ŁAWRYNOWICZ

Komentarze

@@@@@@Myśl
2023-03-27 19:57:14
Tak może myśleć/mówić/pisać tylko ktoś nieznający lub niemający ludzkich uczuć. Tym bardziej uczucia matki do dziecka. To typowo instrumentalne traktowanie kobiet. Najważniejsze by rodziły, reszta się nie liczy, bez zbędnych przecież skrupułów.
@@@@@Myśl
2023-03-22 22:02:21
Po drugie PiS był przeciwko naruszaniu tzw kompromisu aborcyjnego, Kaczyński słusznie uważał że to jest zgniłe jajo bo to oportunista który chce władzy i ma gdzieś wartości na które się powołuje. Po trzecie kobiety mogą zrezygnować z praw rodzicielskich - nie muszą poświęcać całego życia na opiekę nad osobą niepełnosprawną i nikt nie ma prawa mieć o to do nich pretensji. A pisanie o Polsce że jest państwem opresyjnym dla kobiet to zwykłe lewackie sqrw...
@@@@@Myśl
2023-03-22 21:45:09
Kłamiesz... po pierwsze przypisujesz problem oportunizmu lekarzy orzeczeniu TK który kontynuuje linię orzeczniczą wcześniejszych TK oraz technicznie realizuje postulaty zawarte w Europejskiej Karcie Praw Podstawowych. Lekarz nie tylko ma prawo ale wręcz obowiązek dbać o zdrowie i życie swoich pacjentek. Ciąża w której płód posiada wady letalne jest zagrożeniem zdrowia i życia matki, to że lekarz woli narażać pacjentkę na sepsę podważa jego kwalifikacje lekarskie.
@@@@Myśl
2023-03-21 20:18:39
Wystarczy jeden przykład. Państwo i tworzone przez nie prawo, zmusza kobiety do rodzenia śmiertelnie i nieuleczalnie, ciężko chorych dzieci - nie daje im wyboru. Później rodzice doświadczają cierpienia umierającego noworodka - udręka niewyobrażalna i nie do wymazania z pamięci. Jeśli dziecko przeżyje, kobieta (głównie) poświęca swoje życie, by całodobowo opiekować się swoim dzieckiem. Do czegoś takiego nie można zmuszać, można tylko chcącym umożliwić. Ale nie w opresyjnym dla kobiet państwie.
@Myśl
2023-03-21 20:12:47
Na szczęście ukraińskie kobiety czują się tu bezpiecznie, nie boją się ciąży i rodzą dzieci polskim mężczyznom. Już co czwarte dziecko w Polsce rodzi Ukrainka Polakowi, bo wiadomo, że młodzi ukraińscy mężczyźni zostali na wojnie.
@@@Myśl
2023-03-21 09:53:20
Jaką wolność wyboru odebrano kobietom? Jakie prawo do godnego życia odebrano kobietom? Konkrety a nie synkretyzmy nowomowy...
@@Myśl
2023-03-21 09:15:47
Np. wolność wyboru, prawo do godnego życia.
@Myśl
2023-03-21 08:38:45
Twój nick jak rozumiem to sarkazm, swoista autoironia... Suflujesz kłamstwa tak sprzeczne z logiką jak tylko można być nielogicznym i robisz to z typową dla propagandy sprawnością. Jakie wolności i prawa odebrano kobietom? Krótko proszę bo limit 500 znaków uniemożliwia rozbudowane wypowiedzi . Obecna ordynacja wyborcza jest niezgodna z konstytucją jednak nikomu to jak dotąd nie przeszkadzało, żaden prawnik nie protestował... Mamy tę ordynację od wielu już wyborów i cisza, nie ma protestów.
@Myśl
2023-03-20 20:58:48
A jakież to wolności i prawa odebrano kobietom w Polsce??? Po zaburzonych to już kolejna grupa, której podobno coś odebrano.
Myśl
2023-03-20 13:17:24
Na szczęście 'Organizacje zatroskane o los Ojczyzny' (faktycznie fundamentaliści i fanatycy religijni) nie dały rady przepchnąć projektu penalizującego wszelką aborcję i antykoncepję, poniżającego kobiety i tych, którzy im pomagają. Nazywa Pan to debatą nad przyszłością narodu. Kobietom już odebrano wolność i prawa, tak że nie czują się bezpiecznie w swojej Ojczyźnie i boją się ciąży. Narzeka Pan na ordynację proporcjonalną. 'W WB wystarczy 12 sąsiadów', by kandydować - a są tacy w parlamencie?

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500