Piątek, 10 maja 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Pogoń pożegnała rok zwycięstwem

Data publikacji: 16 grudnia 2023 r. 19:58
Ostatnia aktualizacja: 23 grudnia 2023 r. 05:45
Piłka nożna. Pogoń pożegnała rok zwycięstwem
Fot. Pogoń Szczecin SA  

W ostatnim tegorocznym meczu portowcy zasłużenie zwyciężyli, a mecz miał podobny przebieg jak spotkanie w I rundzie na Twardowskiego, bo za każdym razem łodzianie obejmowali prowadzenie, a szczecinianie odrabiali straty z niewielką nawiązką.

Piłkarska PKO BP Ekstraklasa: Widzew Łódź - Pogoń Szczecin 1:2 (1:1); 1:0 Fran Álvarez (43), 1:1 Kamil Grosicki (45+2), 1:2 Efthýmis Kouloúris (52).

Widzew: 1. Henrich Ravas - 23. Paweł Zieliński, 21. Paweł Kwiatkowski (84, 88. Ignacy Dawid), 15. Juan Ibiza (17, 14. Andrejs Cigaņiks), 2. Luís Silva - 19. Bartłomiej Pawłowski, 25. Marek Hanousek, 10. Fran Álvarez - 92. Fábio Nunes (60, 22. Dominik Kun), 99. Imad Rondić (60, 9. Jordi Sánchez), 47. Antoni Klimek (60, 13. Ernest Terpiłowski).

Pogoń: 77. Valentin Cojocaru - 28. Linus Wahlqvist, 23. Benedikt Zech, 33. Mariusz Malec, 32. Leonárdo Koútris (90, 25. Wojciech Lisowski) - 22. Wahan Biczachczjan (71, 15. Marcel Wędrychowski), 21. João Gamboa, 7. Rafał Kurzawa, 20. Alexander Gorgon, 11. Kamil Grosicki (88, 4. Léo Borges) - 9. Efthýmis Kouloúris (88, 17. Mariusz Fornalczyk).

Żółte kartki: Luís Silva, Kwiatkowski - Gorgon, Wahlqvist. Sędziował: Piotr Lasyk (Bytom). Widzów: 16 654.

Portowcy rozpoczęli mecz bez kilku zawodników, od jakiegoś czasu narzekających na problemy zdrowotne, ale nieoczekiwanie zabrakło także Fredrika Ulvestada, o którego kontuzji na czwartkowej konferencji prasowej trener Pogoni Jens Gustafsson nawet się nie zająknął... Na domiar złego już na początku meczu broniąc w groźnej sytuacji urazu nabawił się nasz bramkarz Cojocaru, ale po kilkuminutowej pomocy medycznej dał radę kontynuować spotkanie i to z naprawdę dobrym skutkiem.

W 21. minucie Pawłowski strzelił tuż obok okienka, a dwie minuty później szczeciński golkiper obronił główkę z bliska niespełna 17-letniego łódzkiego stopera Kwiatkowskiego (mimo młodego wieku kilka razy w ciągu spotkania wygrywał pojedynki z Grosickim). W 24. minucie oglądaliśmy pierwszą groźną akcję Pogoni, a Ravas obronił główkę Kouloúrisa. Cztery minuty później, po składnej akcji szczecinian, grecki napastnik strzelił tuż koło słupka. Po minucie Cojocaru obronił strzał Pawłowskiego, ale był bezradny niecały kwadrans później, gdy po świetnym podaniu Cyganiksa, Álvarez posłał piłkę do siatki tuż przy słupku. Po stracie gola szczecinianie zaatakowali, ale Kouloúris główkował zbyt lekko. W doliczonym czasie Gamboa świetnie podał piłkę Gorgonowi w polu karnym, ale ten nieco się zagubił, lecz w akcję wmieszał się Grosicki i sytuacyjnym strzałem doprowadził do wyrównania. Przed przerwą portowcy mieli jeszcze dwie bramkowe okazje; najpierw po podaniu Biczachczjana, strzał z bliska Kouloúrisa został obroniony, a chwilę później Grek uderzył obok bramki.

Druga połowa rozpoczęła się od ataków szczecinian i w 52. minucie po świetnej akcji Wahlqvista i Gorgona, Kouloúris po lekkim rykoszecie posłał piłkę niemal w okienko. Dziesięć minut później po rzucie wolnym i strzale Biczachczjana, piłka odbiła się jeszcze od jednego z rywali i ostatecznie lob padł łupem bramkarza. W ostatnim kwadransie mocno zaatakował Widzew, a szczecinianie ratowali się defensywnymi zmianami i grą na czas, ale przeprowadzili też w 82. minucie jeden groźny atak, lecz Kouloúris nie wykorzystał podania Grosickiego. nieco wcześniej, bo w 78. minucie Cojocaru obronił strzał Álvareza, a w 85. minucie Hiszpan strzelił nad poprzeczką. Dwie minuty później golkiper Pogoni obronił strzał Sáncheza, a nasz bramkarz świetnie interweniował też w ostatniej minucie doliczonego czasu, lecz w tej akcji i tak ewentualny gol nie zostałby uznany z powodu spalonego.

Po zwycięstwie w Łodzi piłkarze Pogoni rozpoczynają urlopy, a start przygotowań do piłkarskiej wiosny zaplanowano na 8 stycznia. Tradycyjnie portowcy polecą zimą na 10-dniowe zgrupowanie do Turcji.

(mij)

Szczegółowa relacja ze statystykami i wypowiedziami w poniedziałkowym "Kurierze Szczecińskim" oraz w naszym e-wydaniu.

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Pogodniak
2023-12-16 23:48:00
Owszem wygrali,ale czy przekonywająco -? Ten mecz mógł równie dobrze zakończyć się porażką bo Pogoń grała bez polotu robiąc dokładnie te same błędy co z Wartą. Uważam, że runda słaba i oczekiwania były większe.Kolejny sezon bez trofea. Co poszło nie tak-? Nie czepiam się składu bo jakości w nim jak na ekstraklasę jest wystarczająco. Mimo tego wynik nam już uciekł.
Czy pomogą Pogoni?
2023-12-16 20:45:55
Czy kibice Pogoni ministrowie Nitras i Wieczorek załatwią sponsorów strategicznych (Azoty Police i Enea) dla Pogoni za około 15 mln zł. za sezon? Oni decydują, kto będzie we władzach tych państwowych spółek. Ta kasa pozwoliłaby wzmocnić Pogoń dwoma wysokiej klasy zawodnikami i walkę o "majstra" w przyszłym sezonie. PGE finansuje Stal Mielec, a Enea Jagiellonię. Kluby dostają po około 11 mln zł za sezon. Podobnie Zagłębie Lubin. Pokażcie co potraficie, panowie Nitras i Wieczorek.
Koniec rundy.
2023-12-16 20:41:13
Jednak wielki zawód. Aż 11 punktów straty do lidera i cztery porażki w Szczecinie. Pogoń grała najatrakcyjniejszy futbol w lidze. Świetna i urozmaicona gra w ataku. Zespół był dobrze przygotowany kondycyjnie i szybkościowo do całej rundy. Ale słaba gra w obronie i fatalna taktyka w momencie prowadzenia spowodowały, że runda jesienna jest na minusie. Dużo pracy przed trenerem Gustafssonem. Zdrowych Świąt Bożego Narodzenia dla wszystkich, którzy dobrze życzą Pogoni.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA